Oto model który chcę kupić :
Chyba, że macie alternatywę dla tej mocy i ceny ?
Akumulatory z książki obsługi są zaledwie wystarczające. To są akumulatory przewidziane na lźejsze waraunki klimatyczne. W dieslu potrzebny jest akumulator o większym prądzie rozruchowym, bo zdarza się, że z powodu zbyt dużego spadku napięcia głupieje elektronika. Akumulator o pojemności większej o 10-20% nie zaszkodzi. Alternator powinien sobie poradzić z doładowaniem, bo jest wystarczająco wydajny. Kilka amperogodzin nie zrobi mu różnicy.marcin24 pisze:Najlepiej załóż taki jaki jest dedykowany w książce obsługi. Jeżeli kupisz za duży może być taka sytuacja że alternator będzie miał ciężko go doładować/naładować to tak jak byś do cienkiego 700 wsadził 60 Ah.
Wszystko zalezy od wyposazenia auta . Mi się akurat trafił Dynamic rozbudowany znaczy z klimatronikiem i Blu&Me i 1 właściciel miał często problemy z fabrycznym 40 Ah dlatego wrzucił baterię z większą pojemnoscią - u mnie jak na dzień dzisiejszy bez uwag .Po za tym myślę ze samochód który wyjeżdza z fabryki jest goły w sensie że klient indywidualnie sobie każde autko doposaża w jakieś immobilajzery ,alarmy ,i prze różniaste elektoniczne ustojstwa np .kolegi Q które czerpią energię z naszej baterii .FILBERT pisze:Ja mam fabryczną 40 fiata, wariant lux z kontrolką. Jak na razie daje radę i będę go wymieniał dopiero jak zupełnie klęknie.
FILBERT pozwolę sobie niezgodzić się z Twoim zdaniem. W okresie zimowym dosyć często zdarza się, że po rozruchu silnika zapala się lampka z symbolem kłódeczki co oznacza, że sterownik silnika i immobiliser głupieje z powodu zbyt dużego spadku napięcia w akumulatorze. Rozrusznik pobiera więcej prądu niż jest w stanie dostarczyć akumulator przy zachowaniu właściwego poziomu napięcia. No i zaczyna się choinka na konsoli: zapala się lampka z kłódeczką, albo lampka od rzekomo przepalonej żarówki, a często przestaje reagować na otwarcie bagażnik z klawisza z konsoli. Jednym słowem TTTM :-)FILBERT pisze:Wszystkie nowoczesne aku renomowanych producentów mają wystarczający prąd rozruchu. Teraz bateryjki są już nowej generacji.