Dzisiaj, wracając z pracy, w związku z tym, że mam po drodze, zajechałem do mojego zaprzyjaźnionego ASO

No i miły pan elegancko ustalił mi odnośnie tej Linki z ogłoszenia co następuje:
1) Wszystko w opisie się zgadza - wersja Emotion, z ESP i tempomatem i z półautomatyczną skrzynią biegów... i w tym miejscu nieco się skrzywił

Ale o tym za chwilkę

2) Rozpoczęcie gwarancji nastąpiło w dniu 25.05.2009 - auto wyjechało z salonu
3) luty 2010 - pierwsza awaria skrzyni biegów, naprawa gwarancyjna, przebieg 15900 km
4) 15.06.2010 - druga awaria skrzyni biegów, naprawa gwarancyjna, przebieg 19500 km
5) 24.09.2011 - awaria rozrusznika - wymiana, w ramach gwarancji, przebieg 37000 km
6) 24.01.2012 - awaria wtrysków, najprawdopodobniej wymiana, przebieg 41450 km
I to tyle jeśli chodzi o historię serwisową z systemu Fiata, więcej wpisów nie ma. I teraz pojawiają się dwie kwestie. Pierwsza, to auto w trzy lata eksploatacji nabiło ponad 40 tyś km, średnio wychodziło ok 15 tyś na rok, czyli normalna eksploatacja. Mamy rok 2019, auto ma 10 lat i teraz pytanie: czy ktoś nagle przestał tym autem jeździć ? Czy może auto magicznie zgubiło trochę przebiegu po przekroczeniu granicy z PL ?

Druga kwestia, to skrzynia - serwis tylko mi potwierdził wcześniej odnalezione opinie, że to jednostka strasznie awaryjna i niosąca ze sobą koszmarne koszty naprawy

Dodatkowo potwierdzili również, że niewielu fachmanów się za nie zabiera i jest w stanie cokolwiek przy niej zrobić

Notorycznie blokują się biegi i siadają układy elektryczno-hydrauliczne. Wskazał mi na piękne Grande Punto za szybką serwisu i mówi: widzi pan ? Tutaj jest dokładnie ten sam silnik i ta sama skrzynia. Zablokowało się na 4tym biegu i ni cholery nie chce odpuścić, musimy to wszystko rozebrać i najprawdopodobniej skończy się na wymianie układu sterującego. Koszt w ASO ? Nie pytajcie

Ogólnie facet jak tylko wbił VIN i zobaczył w konfiguracji auta, że siedzi tam ta skrzynia, to od razu stwierdził, że jeśli myślę nad zakupem tego cuda, to żebym się 10 razy dobrze zastanowił właśnie z uwagi na skrzynię biegów

Z resztą w historii serwisowej auta widać, że działo się z nią już coś i to nie raz - tyle udokumentowane, a z tego co nieudokumentowane ? Tego nie wiemy

Mało tego - te skrzynie mają to do siebie, że jak zaczyna świrować ale się odblokuje, to kasuje się błędy i auto jedzie dalej... tylko nigdy nie wiadomo jak daleko zajedziemy

Więc obawiam się, że "niemiec" mógł nie chcieć już pompować w wieczne naprawy skrzyni w tym aucie i się go chciał po prostu pozbyć

To oczywiście tylko teoria, ale... jakże może być prawdziwa w naszych polskich realiach

Także ja się raczej wyleczyłem

Jak ktoś chce jeszcze coś ustalać, to podaję VIN: ZFA32300003091800