mwas pisze: 28 sty 2025, 20:08
Rozumiem, że Basia rozwiązuje wiele problemów na drodze, których w normalnych okolicznościach nie dałoby się rozwiązać ?
Nie ona tam tylko lezy i pachnie:) Jeszcze nigdy nie musiała reagować, ale.......
Jak tylko zrobi się nieco cieplej będę musiał wydłubać rozrusznik z Fiaciora i zrobić mu przegląd, od jakiegoś czasu zaczął jęczeć przy porannym rozruchu. Więc pewnie się zaciera na ośce bendiksa. Mycie i smarowanie powinno załatwić temat na długi okres czasu.
Porysowalem sobie dziś zderzak. Chciałem dziś ogarnąć temat rozrusznika. Z kanału się nie dało bo w nim stoi pół metra wody. Ale mam najazdy które jakis czas temu kupiłem do takich tematów. Wiedziałem że trzeba będzie podkładać klocki aby zmniejszyć kąt najazdu, ale dałem je za niskie ,prawy najazd się przesunął i efekt jest taki.....
Dobrze że zostało mi nieco lakieru w kolorze to zostało to zamaskatorowane.
Tym czasowo odechciało mi się demontażu rozrusznika.... Kufa...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Motorek4612 pisze: 04 lut 2025, 19:29
Porysowalem sobie dziś zderzak... Wiedziałem że trzeba będzie podkładać klocki aby zmniejszyć kąt najazdu, ale dałem je za niskie ,prawy najazd się przesunął i efekt jest taki.....
Jakiś czas temu zrobiłem sobie ograniczniki wjazdu. Aby się nie przesuwały, przyspawałem od dołu pręty fi 8, które wkładam w wywiercone otwory.
Jak masz jakieś twarde miejsce - możesz taki patent przy najazdach rozważyć
1 (3).jpg
3 (2).jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ja wiem... jestem po je ba ny.... Mama zamiar sprzedać fiaciora, jest juz nawet wystawiony tu i tam, a mimo to nadal coś tam przy nim dłubie, i tak za dwa tygodnie fiacior jedzie do majstra który robił mi blacharkę w zeszłym roku na tuning optyczny progów, mianowicie będzie dołożona guma/baranek i pomalowana w kolor. Ot takie moje widzi mi sie.. Chciałem se to zrobić sam, ale koszt materiału i czas po przeliczeniu to sie nie kalkuluje. Majster zrobi mi to nie wiele drożej, i profesjonalnie.
Foto o co mi chodzie z mojego forda którego miałem wcześniej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kufa. Pojawił się wyciek oleju... Winnym tego stanu rzeczy okazała się pokrywa filtra oleju. Pękła przy podstawie nasadki na klucz. Tak o sama z siebie. Dziś w Gorzowie na parkingu patrzę a pod Fiaciorrem jest plama oleju. Myślę sobie nie możliwe a jednak. Dojechałem do domu. Zamówiłem nową pokrywę nowy filtr oleju i dokonałem wymiany. Olej uzupełniony.Przy okazji przetestowałem nowe najazdy. Sprawdziły się. Do regeneracji rozrusznika będą jak złoto.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2025, 17:45 przez Motorek4612, łącznie zmieniany 1 raz.