lepio pisze: 20 lip 2024, 22:16

helletic pisze: 20 lip 2024, 21:30 Serwis olejowo-filtrowy + wymiana prawej półosi.

Hej ;) W sceniku? A co tam się działo, że wywalileś? Co weszło marka?

Auto wpadało w wibracje podczas przyspieszania. Wjechał Magneti Marelli.

Serwis olejowo-filtrowy + wymiana prawej półosi.

Sugerowałem się czasem autoadaptacji przepustnicy (nigdy nie używałem MES). Czyli najlepiej odnosić się do odległości, bo przez tydzień każdy zrobi różną ilość km. Zrób z 500 km, albo po prostu zjedź jeden pełen zbiornik benzyny. Zrobisz 2 w 1. Wyjedziesz stare paliwo i mapa ustawi się na 100 ...

Odpiąć klemy od akumulatora na noc.
Po podłączeniu klem ponownie, pojeździć z tydzień na benzynie.

Czyli, że montowano Tobie w aucie lpg na tak pracującym silniku?! Katastrofa...
Mimo wszystko koniecznie daj do sprawdzenia wtryski benzynowe.

Dołożony moduł świateł dziennych, podłączony pod p/mgłowe. Niestety do dopracowania, ponieważ są dość znaczne wahania napięcia, gdy moduł jest aktywny. Trzeba dołożyć diodę, aby napięcie się nie cofało

1. Reset mapy benzynowej
2. Konkretna kalibracja nastaw lpg
3. Do sprawdzenia wtryski na 100%
4. KZFR nie powoduje takich przypadłości

Ogólnie miałem identyczne objawy. Jeździłem praktycznie tylko na lpg, co spowodowało zawalenie wtrysków beznzynowych syfem. Do tego latałem na totalnie rozjechanych ...

I nasza 2-osobowa ekipa bezpiecznie dotarła do domu punkt 16:30. Dziękujemy za przemiłe towarzystwo i do zobaczenia za rok

helletic - 7-9 czerwiec, 1 dorosły + 1 dziecko (komplet)

Dojechane do domu w sumie o 15:30. Mała pyrka zadowolony ze zlotu na maxa dziękujemy raz jeszcze!

Nie wiem co napisać... Żegnaj Tomku, do zobaczenia kiedyś na zlocie, tylko w innym miejscu...

Castrol panic :red
Nie wiem jak inni użytkownicy Linei na to patrzą, ale ogólnie Castrol się nie nadaje do Linejek za bardzo. Najwięcej majonezu się tworzy w odmach po tym oleju.
Co do tego dźwięku, to może być zwykły zbieg okoliczności. Czasami bardziej się nasłuchuje silnika po wymianie ...

Myślę, że to odpowiedni dział, a więc - dziś gasiłem swoje auto tą śmieszną gaśnicą 1kg. Tym standardowym badziewiem.

Dzisiejszą przygodą chciałem was ostrzec i troszkę bardziej oświecić.
Otóż podczas jazdy, na szczęście była to droga wojewódzka, było gdzie stanąć, a przede wszystkim prędkość ...

U mnie to był czujnik ciśnienia oleju. Ale jak wspomniał Stefan, ta kontrolka oznacza kilka możliwości awarii.

Tam obracać coś, to aż strach. Kable sztywne, wszystko upchane. Żebym nie narobił tym większej szkody. Ale dzięki, w sumie nie pomyślałem, aby obejść awarię inną drogą