Fiat „Linea” - najlepiej zabezpieczony fabrycznie przed korozją sedan z 2009 roku.
: 29 kwie 2021, 12:50
Witam
Podaję linka do filmiku pokazującego poszczególne etapy renowacji i konserwacji podwozia mojego Fiata „Linea”,którą zleciłem Firmie DrimCar.
Linkę oddałem w ręce fachowców w poniedziałek a odebrałem w piątek wieczorem.
Na filmie pokazane są poszczególne etapy konserwacji, która standardowo trwa 5 dni.
Autko jest z roku 2009 a kupiłem je jako fabrycznie nowe na wiosnę 2011 roku.
Ma zatem 12 lat, z oryginalnym przebiegiem 22.000 km.
Podwozie nie było konserwowane od nowości.
Linka jest używana przez cały rok, w garażu „po chmurką”.
Postanowiłem eksploatować autko tak długo jak się da, a po takiej konserwacji i z takim przebiegiem będzie to długi okres.
Jestem w takim wieku, że Linea to chyba moje ostatnie auto w życiu
Spisuje się bardzo dobrze i jestem z niego bardzo zadowolony.
Osiągi w czasie jazdy po mieście są wystarczające, bardzo elastyczny silnik to atut tej Włoszki z Turcji.
Uważam, że praca wykonana przez DrimCar warta pieniędzy które zapłaciłem.
W ten sposób mam auto znakomicie zabezpieczone przed korozją.
Tylko lać paliwo i jeździć.
Pozdrawiam serdecznie miłośników aut z logo FIATA.
Erbis/Ryszard
Podaję linka do filmiku pokazującego poszczególne etapy renowacji i konserwacji podwozia mojego Fiata „Linea”,którą zleciłem Firmie DrimCar.
Linkę oddałem w ręce fachowców w poniedziałek a odebrałem w piątek wieczorem.
Na filmie pokazane są poszczególne etapy konserwacji, która standardowo trwa 5 dni.
Autko jest z roku 2009 a kupiłem je jako fabrycznie nowe na wiosnę 2011 roku.
Ma zatem 12 lat, z oryginalnym przebiegiem 22.000 km.
Podwozie nie było konserwowane od nowości.
Linka jest używana przez cały rok, w garażu „po chmurką”.
Postanowiłem eksploatować autko tak długo jak się da, a po takiej konserwacji i z takim przebiegiem będzie to długi okres.
Jestem w takim wieku, że Linea to chyba moje ostatnie auto w życiu
Spisuje się bardzo dobrze i jestem z niego bardzo zadowolony.
Osiągi w czasie jazdy po mieście są wystarczające, bardzo elastyczny silnik to atut tej Włoszki z Turcji.
Uważam, że praca wykonana przez DrimCar warta pieniędzy które zapłaciłem.
W ten sposób mam auto znakomicie zabezpieczone przed korozją.
Tylko lać paliwo i jeździć.
Pozdrawiam serdecznie miłośników aut z logo FIATA.
Erbis/Ryszard