LINEA KLUB POLSKA

A próbował ktoś BOSCH AERO TWIN AM 466 S - mam i są znakomite jakość równa cenie .Polecam bo uważam ,że warto , żadne zgrzyty i mazania mnie jak na razie nie denerwują , a dużo jeżdżę .

Piszecie o wycieraczkach zaraz po zakupie - to nie ma sensu, nowe są wszystkie dobre (poza tymi, które są od razu niedobre;) Potrzeba czasu, żeby ocenić czy warto było wydać na nie pieniądze.

Nie wydaje na komplet wycieraczek więcej niż 50zł bo każda złotówka ponad to wywalenie kasy
Motgum komplet za 50zł wytrzymał sezon. Teraz są Heyner'y i dają radę, ale już na zapasie kupiony zestaw KAMOKA (niecałe 40zł komplet).
http://kamoka.pl/pl/aktualnosci/30

Następne jeśli nic się nie zmieni to pójdą pewnie "Moje auto" bo komplet 2szt ze złączkami wychodzi ok 30zł.
Lepiej wymienić co jakiś czas na tańsze niż raz się przejechać na droższych:
http://www.moje-auto.pl/Aktualnosci,news_id,852

Jakby ktoś szukał tanio to można testować. Nie polecam natomiast ALCA super flat bo są strasznie tandetne.

moje nowe wycieraczki Visee SVB Aquatec - na mrozie (-5st.C) od strony kierowcy zostawia wodny film na szybie - drugi raz nie kupię...

A ja mówiłem nie raz... a raczej pisałem Polecam BOSCH'a Mróz, nie mróz - działa jak trza I Valeo przy nich wymięka (przy tym co aktualnie Valeo sobą reprezentuję, a zwłaszcza... za tą kasę )

może nie kupiłem Boscha bo jestem uczulony na tą firmę - ilekroć miałem do czynienia z ich produktem okazywał się drogim, przereklamowanym bublem, którego naprawa zawsze stoi na granicy opłacalności. I taki jest ogólnie mój stosunek do obecnej "niemieckiej techniki". Wiem, że z wycieraczkami to akurat nie ma za wiele wspólnego..
Poza tym myślę, że akurat wycieraczki mogą zmieniać swoją jakość, bo producenci kupują gotową gumę w innych zakładach na zasadach przetargu, oczywiście przy zachowaniu zadanych parametrów. Zmienią dostawcę i już nowa partia jest trochę gorsza lub trochę lepsza.

W kwestii jakości wycieraczek / i nie tylko / już tak wiele zostało na forum napisane , że bez obrazy ,ale dziwię się ,że nadal są jeszcze chętni
do kupowania tandety za 30 - 50 zł , która przy normalnych jeszcze 2 lata temu mrozach odmawia posłuszeństwa .To w/g mnie niepotrzebne
denerwowanie samego siebie i nieracjonalnie pojęta oszczędność pieniędzy,które i tak się potem wydaje bo przecież trzeba te wycieraczki częściej kupować.
To samo dotyczy np.opon w kwestii jakości , co w ubiegłym tygodniu w TVN Turbo pokazano nader dosadnie.
Testowali typowe opony zimowe rozmiar 16 ,tanie za 150zł i ,,drogie" za 300zł bez podania producenta a jedynie nazwę kontynentu z , którego pochodziły.Hamowanie /2 samochody skoda OCTAVIA/ na lotnisku , na mokrym i suchym,w zakrętach ,przy różnych prędkościach i wiele innych prób , z których jedna,, pokazała" dosadnie sens kupowania tańszych.
Wyniki testu - masakra - tańsze opony przy próbie hamowania z prędkością autostradową tzn.140 km/godz. = droga hamowania dłuższa aż o 30 metrów . Wniosek ??? Oczywiście każdy wybiera i kupuje ,, po uważaniu".

mwas pisze:A ja mówiłem nie raz... a raczej pisałem Polecam BOSCH'a Mróz, nie mróz - działa jak trza I Valeo przy nich wymięka (przy tym co aktualnie Valeo sobą reprezentuję, a zwłaszcza... za tą kasę )

Valeo mają bardzo dużo modeli, niektóre są lepsze inne słabsze.
Ja jeździłem na nich 2,5 roku i byłem bardzo zadowolony a więc mamy zupełnie inne odczucia co do nich

PadrePadre, prześledź dokładnie cały wątek a dowiesz się, że użytkowałem Valeo Silencio Xtreme, model dokładnie VM431 i na samym początku (jak tylko zużyły mi się oryginały, po chyba 3 latach), byłem nimi zachwycony ! Bo działały rewelacyjnie i wytrzymały prawie tyle, co oryginalne. Przez ten cały czas używałem tylko tego modelu i niestety, ale ostatni egzemplarz jaki miałem "wysiadł" mi po pół roku użytkowania i to do tego w trakcie letnich warunków Z resztą nie tylko ja zauważyłem dramatyczny spadek jakości tego produktu Valeo, stąd zapadła decyzja o "rozwodzie" z nimi i poszedłem w stronę BOSCH'a - i szczerze mówię, że nie żałuje tego kroku

ja kupiłem wycieraczki przed świętami firmy ALCO (posiadają domieszkę grafitu) wycieraczki są elastyczne nawet w mrozy za 2 wycieraczki z adapterem dałem koło 60zł dla mnie są to dobre we wcześniejszych autach także używałem tych wycieraczek. z ciekawości udałem się także do sklepu fiata który znajduje się w serwisie fiata no i grzecznie się spytałem czy maja i po ile a pan odpowiedział 180zł a po rabacie 150zł szczerze mówiąc zatkało mnie ale każdy kupuje to co chce i co mu odpowiada ja osobiście polecam firmę ALCO tym bardziej że bez względu na stan wymieniam je co roku

Moja stara piła leży w piwnicy.
Moja stara piła. Leży w piwnicy.

Taki dowcip i prośba o interpunkcję

Mnie już wkurzało ciągle poszukiwanie dobrych wycieraczek, a pamiętam, że najlepiej sprawowały się fabryczne. Pojechałem więc do znanego nam na forum przedstawiciela ASO po oryginały. Cena włoskich, mimo rabatów jest niestety zbyt wysoka. Ale w ASO mają też zamienniki produkcji krajowej, pakowane jak oryginale części zamienne Fiata. Kosztowały kilkadziesiąt zł i sprawują się bardzo dobrze.

Kuzyn, możesz coś więcej o nich napisać ?

Mają może pól roku, więc nie wiem jak będzie z trwałością. W najcięższe mrozy nie jeździłem, przy -10 nie używałem bo było czysto. przy -4st działają prawidłowo. Na razie nie mam się do czego przyczepić.

Dzięki za opinię ale bardziej mi chodziło, czy mógłbyś podać więcej szczegółów co to za wycieraczki, bo wiadomo, że co ASO, to inna oferta w takich kwestiach i np w moim nie znają takiego produktu