LINEA KLUB POLSKA

Witam

proszę kolegów o jakies rady... wymieniłem przednie tarcze i klocki .....zrobiono regeneracje zacisków z wymianą gumek , czyszczeniem tloczków
wymienione przednie przewody elastyczne . Po tych wymianach grzeją mi sie felgi najpierw grzała lewa cała pozniej prawa ...natomiast teraz grzeją sie tak ze gorace sa sruby i srodek felgi , tarczy nie da sie dotknąc tak parzy. Prawe koło jakby juz mniej sie grzeje?ale grzeje.

Nie wiem juz co robic? wszystko chodzi luzno hamulce nie trzymaja....nie wiem co moze byc przyczyna? Czy Pompa?Servo?> czy moze lozyska
chodz nie slychac kompletnie lozysk.

Pręty prowadzące chodzą lekko?

Co z odpowietrzeniem układu? Jaki masz przebieg?

witam prowadnice zaciskow te sruby chodza lekko ...plyn zmieniany dwa razy i odpowietrzane bylo...(ale czy dobrze...to nie wiem) przebieg 75 tys

barti82 pisze: ↑04 sty 2018, 18:16 witam prowadnice zaciskow te sruby chodza lekko ...plyn zmieniany dwa razy i odpowietrzane bylo...(ale czy dobrze...to nie wiem) przebieg 75 tys

Odpowietrzenie to podstawa. Zaczynamy od najdalszego koła czyli; prawy tył, lewy tył, prawy przód i lewy przód. Jak wymieniałeś płyn to również odpowietrzenie sprzęgła. Po wymianie wszystkiego co opisałeś to raczej cudów nie ma. Odpowietrzyć jeszcze raz a dobrze.

Odpowietrzenie bylo najpierw przod pozniej tyl...podobno jak jest abs nie ma znaczenia? odpowietrzenie sprzegla tylko odkrecenie odpowietrzacza? mysle czy cos nie tak jest z lozyskiem???

A, Koledzy, tak zapytam: to my mamy jakieś hydrauliczne wspomaganie sprzęgła w 1.4 8V? Wiem że przedszkolne pytanie ale do tej pory myślałem że jest proste w budowie proste - linka i tyle

karollino pisze: ↑04 sty 2018, 19:39 A, Koledzy, tak zapytam: to my mamy jakieś hydrauliczne wspomaganie sprzęgła w 1.4 8V? Wiem że przedszkolne pytanie ale do tej pory myślałem że jest proste w budowie proste - linka i tyle

Nie ma linki, tylko wysprzęglik hydrauliczny pracujący na płynie hamulcowym. O odpowietrzeniu wysprzęglika musisz poszukać na forum. Tam jest mały myk ze skobelkiem, który można zgubić.

I wszystko jasne. Dziękuję Ci

Nie miałem jeszcze przyjemności dobierać się do sprzęgła (na razie po przelatanych 111 kkm działa sprawnie i jeszcze trochę pociągnie) więc założyłem że skoro mamy wiele rzeczy zrobionych dość prosto to i tu układ jest na lince.

T-jet ma inaczej. Tam występuje hydrauliczne łożysko wyciskowe (dociskowe).

barti82 pisze: ↑04 sty 2018, 18:16 witam prowadnice zaciskow te sruby chodza lekko ...plyn zmieniany dwa razy i odpowietrzane bylo...(ale czy dobrze...to nie wiem) przebieg 75 tys

Witam . Jeśli hamulec działa równie skutecznie przy każdym kolejnym naciśnięciu na pedał podczas hamowania , a twardość pedału się nie zmienia ( nie rośnie ) , to raczej można przypuszczać , że hamulce są dobrze odpowietrzone - tak myślę Skoro prowadnice klocków są czyste , nasmarowane i klocki chodzą lekko a pływaki w zacisku także , to przy założeniu że problem dotyczy hamulca pozostaje jedynie taka możliwość , że tłoczek w zacisku się nie cofa . Cofanie się tłoczka powodowane jest powrotem uszczelki między tłoczkiem a cylinderkiem do stanu z przed wciścięcia pedalu . Innymi słowy : gdy wciskasz hamulec , ta uszczelka o prostokątnym przekroju z powodu sily wypychającej tłoczek zaczyna przypominać równoległobok . Po zdjęciu nogi z hamulca ta uszczelka ma za zadanie powrócić do przekroju prostokąta i tym samym wycofać tłoczek . Nie ma tam innych mechanizmów wspomagających odsuwanie się klocków od tarczy . Tłoczek nie cofa się o 5 mm . Cofnięcie jest minimalne , ale przy sprawnie dzialającym hamulcu wystarczające . Obracanie się tarczy hamulcowej powoduje wykorzystanie tej minimalnej przerwy na odsunięcie klocków od tarczy . Dlatego takie istotne jest aby zacisk , prowadnice i pływaki byly czyste i chodziły lekko . Napisałeś że była robiona regeneracja zacisków z wymianą gumek . . . Może tu jest coś nie tak ?

Czyli nie ma żadnej poprawy/zmiany przed i po regeneracji?

Kuzyn_z_Sosnowca pisze: ↑04 sty 2018, 23:23 Czyli nie ma żadnej poprawy/zmiany przed i po regeneracji?

Jest - na gorsze
Sorry - nie mogłem się oprzeć pokusie

Piszesz , że hamulce nie trzymają - jak to sprawdziłeś , skąd taki wniosek ? I czy jesteś pewien , że przed regeneracją zacisków felgi się nie grzały ? Czy czasem przed montażem tłoczka , ten kto to robił nie nasmarował go czymś , aby lepiej wchodził w cylinderek ? - już taka ostatnia myśl . Pozdrawiam .

wiec bylem dziś u mechanika wszystko lużno chodzi ,powymieniane przesmarowane(tloczek chyba smarem do tloczków lekko przesmarował) samochód można dwoma palcami przepchnąć
natomiast wziołem termometr na podczerwień ...lewe kolo 53 stopnie ..prawe kolo 41 stopni ...wiec to lewe na pewno się grzeje...tarcze tak gorące ze można sie oparzyć..wystarczy nawet 5km przejechać. Przed regeneracja felgi sie grzały... zaczeło się to tak sadze po wymianie tarcz klockow...wczesniej jak sprawdzalem rant starych tarcz nie bylo grzania.

ps dzien przed wymiana starych tarcz i klockow kola przod ciezko sie obracaly staly pewnie klocki w zaciskach.... po wymianie obracaja sie ok.
Wiec moze jak staly lekko te klocki moze przegrzalo lozyska i brak smaru tam?

Jeśli założymy , że z zaciskiem jest wszystko ok , to w zasadzie zostają tylko łożyska piasty . . .