Radyjko w Lince
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Radyjko w Lince
Jako że ostatnimi czasy niewiele się dzieje w dziale CB, postanowiłem dla rozruszania tematu zaprezentować Wam swoje radyjko.
Radio President Johnny III.
Jestem z niego naprawdę zadowolony. Posiada funkcję ASC która automatycznie reguluje bramkę szumów. ASC w tym radiu jest już poprawione przez producenta w porównaniu z poprzednimi modelami i zdaje egzamin szczególnie w trasie. W większych miastach gdzie jest ogromny bałagan w eterze dodatkowo bardzo przydaje się RF Gain który w tym radiu działa nad wyraz płynnie.
Jednak żeby nie było zbyt kolorowo muszę dodać że cena tego radia jest delikatnie przesadzona w porównaniu do całości tego co radio oferuje i co sobą reprezentuje,
Widocznie producent uważa że za napis President trzeba dopłacać extra.
Miejsce montażu radia podpatrzyłem na naszym forum i po kilku przemyśleniach zdecydowałem się na nie ze względu na:
- możliwość w miarę bezproblemowego przeciągnięcia kabelków i podłączenia radia bezpośrednio do akumulatora.
- dyskrecję tego miejsca (ponieważ radio jest na stałe w samochodzie i nie demontuję go wcale mimo że autko stoi pod chmurką), z zewnątrz praktycznie niewidoczne.
- stabilny montaż do metalowego elementu pod deską rozdzielczą bez potrzeby robienia jakichkolwiek otworów wewnątrz auta.
Dyskusyjna może być ergonomia tego miejsca, ale uważam że jest więcej plusów niż minusów.
No i antena:
Zdecydowałem się na legendarną już chyba SIRIO ML 145.
Jest to antena która ma chyba najlepszy stosunek jakości do ceny, i uważam ją za taki swojego rodzaju złoty środek w dziedzinie anten CB.
No i fotki:
Radio President Johnny III.
Jestem z niego naprawdę zadowolony. Posiada funkcję ASC która automatycznie reguluje bramkę szumów. ASC w tym radiu jest już poprawione przez producenta w porównaniu z poprzednimi modelami i zdaje egzamin szczególnie w trasie. W większych miastach gdzie jest ogromny bałagan w eterze dodatkowo bardzo przydaje się RF Gain który w tym radiu działa nad wyraz płynnie.
Jednak żeby nie było zbyt kolorowo muszę dodać że cena tego radia jest delikatnie przesadzona w porównaniu do całości tego co radio oferuje i co sobą reprezentuje,
Widocznie producent uważa że za napis President trzeba dopłacać extra.
Miejsce montażu radia podpatrzyłem na naszym forum i po kilku przemyśleniach zdecydowałem się na nie ze względu na:
- możliwość w miarę bezproblemowego przeciągnięcia kabelków i podłączenia radia bezpośrednio do akumulatora.
- dyskrecję tego miejsca (ponieważ radio jest na stałe w samochodzie i nie demontuję go wcale mimo że autko stoi pod chmurką), z zewnątrz praktycznie niewidoczne.
- stabilny montaż do metalowego elementu pod deską rozdzielczą bez potrzeby robienia jakichkolwiek otworów wewnątrz auta.
Dyskusyjna może być ergonomia tego miejsca, ale uważam że jest więcej plusów niż minusów.
No i antena:
Zdecydowałem się na legendarną już chyba SIRIO ML 145.
Jest to antena która ma chyba najlepszy stosunek jakości do ceny, i uważam ją za taki swojego rodzaju złoty środek w dziedzinie anten CB.
No i fotki:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- sebastianc78
- klubowicz
- Posty: 500
- Rejestracja: 04 sty 2010, 11:52
- Przebieg: 47800
- Silnik: 1.4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Ta wnęka jest po to, żeby mieć za co złapać osłonę przy demontażu. Pod nią są bezpieczniki i gniazdo OBD2. Lepiej żeby CB było łatwe do wyjęcia jeśli ma być w tym miejscu.M (admin) pisze:W sumie cały czas się zastanawiam na co jest ta niby wnęka z lewej strony w konsoli,
P.S. w tej wnęce idealnie mieści się gąbka do szyby
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 320 razy
- Otrzymał podziękowań: 346 razy
Cały ten plastikowy element bez problemu można ściągnąć bez demontażu radyjka, tak że dostęp do bezpieczników jest bezproblemowyCoval pisze:Ta wnęka jest po to, żeby mieć za co złapać osłonę przy demontażu. Pod nią są bezpieczniki i gniazdo OBD2. Lepiej żeby CB było łatwe do wyjęcia jeśli ma być w tym miejscu.
P.S. w tej wnęce idealnie mieści się gąbka do szyby
Próbuję jeszcze wymyślić jakieś miejsce na dodatkowy głośnik zewnętrzny do CB.
Może macie jakieś pomysły?
Oczywiście w jakimś mało widocznym zakamarku.
- mireks
- klubowicz
- Posty: 969
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Jest taki sposób ;)Tomek pisze:Pomysł jest niezły, ale poszukuję rozwiązania z jak najmniejszą ingerencją w auto.
Chodzi o to żeby w razie czego zdemontować sprzęt, i żeby nie pozostał po nim żaden ślad.
Serce by mnie bolało jakbym miał coś pociąć w Linei, za bardzo lubię to auto
Mam już radio zainstalowane i doskonale się to sprawdza.
Jak będę mieć czas i będzie pogoda, wstawię fotkę lub dwie.
Jest jeden warunek - radio musi być małe coś jak President Tommy lub Lafayette Atena.
- mireks
- klubowicz
- Posty: 969
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Zebrałem się jednak i oto wyniki (fotki z komórki, więc jakość i ostrość takie sobie):Tomek pisze:Trzymam za słowo
Chętnie coś podejrzę
1 2 3 4 5 6 7
Opis
Radio jest zainstalowane bez jakiejkolwiek ingerencji mechanicznej w kokpit samochodu.
Filozofa instalacji polega na wykorzystaniu rzepów instalatorskich, które można kupić u instalatorów sprzętu CB. Jest to rodzaj taśmy samoprzylepnej jednostronnie, która z jednej strony ma klej, a z drugiej plastikowe wąsiki. Wąsiki są ze sobą "kompatybilne" tzn. taśmę składa się na pół i spina. Po spięciu występuje spory problem z rozdzieleniem ich od siebie. Można też zastosować taśmę dwustronnie klejącą - jak kto woli.
Jeden rzep przykleja się do tunelu, a drugi do metalowej listwy, do której przymocowany jest śrubami uchwyt radia. Zastosowałem dwie listewki aluminiowe, które przykleiłam w 4-ch punktach tunelu.
Listwy kupiłem w markecie budowlanym. Listwy są długości ok. 18 cm. Długość wynika z tego, że tunel nie jest idealnie płaski i nie da się ich wkleić na całej długości. Dlatego przytwierdziłem je w 4 punktach. Pomalowałem je jednostronnie matowym sprayem przez co doskonale widać, że ręki lakiernika niestety nie mam Normalnie radio na całej długości zakrywa listwy, więc nie widać braków w malowaniu. Powód zastosowania dodatkowych listw wynika z tego, że stelaż fabryczny radyjka nie był w stanie się utrzymać gdy wklejałem go poziomo do tunelu samochodu. Dlatego przymocowałem go do listewek, a te dopiero przykleiłem do tunelu samochodu.
Klej na rzepach jest neutralny tzn. nie pozastawia śladów na obklejonych powierzchniach. Im mniej chropowata jest powierzchnia do którego przylega tym lepiej. Dlatego listewki pomalowałem jednostronnie. Rzepy można w dowolnej chwili oderwać i nie będzie po nich żadnego śladu na tunelu.
Radio trzyma się stabilnie ale zauważyłem, ze ma tendencje do przekręcania się wzdłuż osi mocowania. Pewnie podkleję dodatkowo u dołu kawałek gumki do mazania i będzie OK. Głośnik jest skierowany "od tunelu" na zewnątrz.
Jest to prototyp więc z estetyką jest trochę na bakier - jak to w prototypie ;)
Zalety:
1) radio w zasięgu ręki,
2) radio jest prawie niewidoczne na zewnątrz,
3) radio można łatwo zdemontować i schować w bezpiecznym miejscu przed złodziejami,
4) całość można zdemontować na stałe wraz ze stelażem i nie będzie śladów mocowania.
Wady:
1) bywa, że radio trochę słabo słychać - zależeć to będzie od modelu radia i kierunku skierowania głośnika,
2) istnieje zagrożenie, że radio odpadnie podczas jazdy - takich widocznych tendencji nie ma, ale trzeba mieć tego świadomość. Nad tym problemem się jeszcze zastanawiam, Pewnie po prostu przymocuję radyjko od spodu do jednej z szyn fotela krótkim łańcuszkiem wykonanym z charakterystycznych kulek. W razie odpadnięcia radia, pozostanie ono przymocowane na smyczy w taki sposób, że nie zdoła się ono przesunąć w stronę pedałów,
3) radio jest zasilane z gniazda zapalniczki więc trzeba zastosować rozdzielacz gdy dodatkowo chce się przyłączyć np. nawigację,
4) montaż radia uniemożliwia przysunięcie fotela do kierownicy w przypadku gdy jest dwóch kierowców, a jeden z nich ma mniejszy wzrost - u mnie tego problemu nie ma.
5) radio musi mieć kompaktowe gabaryty. 80% dostępnych radyjek będzie trudno zamocować ze względu na ich grubość i szerokość. Radio CB wielkości radia samochodowego raczej nie da się tak zainstalować.
Pytania:
1) Czy radio przeszkadza w czasie jazdy?
Na fotce numer 5 widać moją kończynę dolną prawą, która w chwili wykonywania fotki swobodnie była oparta o pedał przyspieszenia. Mam 180 cm wzrostu i tak zamocowane radyjko mi nie przeszkadza. Czasem zdarza się, że kabel od gruchy połaskocze mnie po łydce i to wszystko.
2) A grucha? Tak sobie po prostu leży w miejscu na kubek?
Niestety tak ;) nie wiem co z nią zrobić, to nie golf czy inny DAF, w którym miejsc płaskich jest bez liku i można sobie gruchę przymocować "bele gdzie"
Pozdrawiam
mireks
PS 1. tekst nie jest sponsorowany przez żadnego producenta kompaktowych radiotelefonów CB
PS 2. po wykorzystaniu patentu zainteresowanemu podam numer konta w polskim banku, które nie posiadając limitu na wpłaty jest zdolne przyjąć każdą wielkość finansowej gratyfikacji wdzięcznego mobilka Warto pomyśleć także o wpłacie w każdym przypadku gdy radyjko zaoszczędzi opłaty z inicjatywy automatycznego lub manualnego miernika prędkości wspieranego przez ustawodawcę. Wystarczy 10% ;)
Ja już kiedyś prezentowałem mój sposób montażu CB radia w Lince i jest całkiem podobny, tyle, że...radio jest umieszczone od strony pasażera. Uważam, że to kierowca powinien mieć większą swobodę sterowania fotelem, czy to przesunąć w przód (u Ciebie już raczej się nie da) itp. Poza tym wybrałem radio, które głośnik posiada na froncie radia, czyli od strony wszelakich pokręteł i wyświetlacza z numerem bieżącego kanału i dlatego problemu ze słyszalnością komunikatów z eteru nie ma. W przypadku takiego rozwiązania nie jest aż tak ważny gabaryt radia. W tym miejscu CB i tak zabiera swoją część miejsca a centymetr w tę, czy we w tę, nie gra roli - zwłaszcza gdy umieszczone jest CB od strony pasażera. W tym momencie piszę z kompa, na którym nie ma foto mojego radyjka. Gdy tylko będę miał możliwość, to prześlę stosowne foto.
P.S. u mnie uchwyt radia jest przykręcony na dwie śrubki. Jakoś nie wierzę w taśmy samoprzylepne i rzepy. Widząc jak na dziurach podskakuje moje radio i przechodzi trzęsionki, to wątpię w długą żywotność taśmy i rzepów poza tym w tym miejscu zrobione otworki na śrubki, są praktycznie nie widoczne
Poza tym po co w ten sposób kombinować - spray, taśma, listewki, docinanie, kombinowanie...szkoda zachodu! Oryginalny uchwyt do radia mocowany na dwie śrubki znikomych rozmiarów bezpośrednio do tunelu Linki, jest moim zdaniem najlepszym i najtrwalszym rozwiązaniem. Nie poddaje się temperaturze, a jak wiadomo, klej z takiej taśmy ma tendencję do odklejania się zwłaszcza w upalne dni. Ja dziękuję, gdybym sobie szorował autostradą 130m km/h i nagle takie CB ląduje mi pod nogami ! U mnie radyjko wisi sobie przykręcone stabilnie już około dwa latka i niiiiiic się nie dzieje, nie obraca się wzdłuż własnej osi ani innych cudów nie zaobserwowałem.
P.S. u mnie uchwyt radia jest przykręcony na dwie śrubki. Jakoś nie wierzę w taśmy samoprzylepne i rzepy. Widząc jak na dziurach podskakuje moje radio i przechodzi trzęsionki, to wątpię w długą żywotność taśmy i rzepów poza tym w tym miejscu zrobione otworki na śrubki, są praktycznie nie widoczne
Poza tym po co w ten sposób kombinować - spray, taśma, listewki, docinanie, kombinowanie...szkoda zachodu! Oryginalny uchwyt do radia mocowany na dwie śrubki znikomych rozmiarów bezpośrednio do tunelu Linki, jest moim zdaniem najlepszym i najtrwalszym rozwiązaniem. Nie poddaje się temperaturze, a jak wiadomo, klej z takiej taśmy ma tendencję do odklejania się zwłaszcza w upalne dni. Ja dziękuję, gdybym sobie szorował autostradą 130m km/h i nagle takie CB ląduje mi pod nogami ! U mnie radyjko wisi sobie przykręcone stabilnie już około dwa latka i niiiiiic się nie dzieje, nie obraca się wzdłuż własnej osi ani innych cudów nie zaobserwowałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2010, 20:42 przez helletic, łącznie zmieniany 1 raz.