LINEA KLUB POLSKA

Alvaro - daj sobie spokój ze starym akumulatorem , nie użyjesz go , bo padnie zanim będzie Ci potrzebny... Piszę to z doświadczenia.

Od paru dni z rana przy paru stopniach na + aku odpala ale czuję jak słabo (ciężko) kręci, na razie choinki na desce nie wyskakują ale nie wiem czy go znowu doładować jak w zeszłym roku czy bardziej rozglądać się za nowym? Aku użytkowany 5 lat

Rafcio pisze:Od paru dni z rana przy paru stopniach na + aku odpala ale czuję jak słabo (ciężko) kręci, na razie choinki na desce nie wyskakują ale nie wiem czy go znowu doładować jak w zeszłym roku czy bardziej rozglądać się za nowym? Aku użytkowany 5 lat

Dwa razy przy uruchamianiu przy temperaturze rzędu +3 stopni powitał mnie radosny komunikat - awaria airbagu sprawdź instrukcję, na razie kręci jak szalony, oprócz tego komunikatu spoko. Poczekam aż padnie.

Rafcio sprawdź poziom elektrolitu, jak będzie brakować, to dolej wody destylowanej (jeśli jest taka możliwość), a potem ładuj akumulator, przez parę godzin małym prądem . Na pewno przedłużysz jego życie, może nawet do kolejnej zimy. Miałem tak w Sienie i pomogło!

smak56 pisze:

alvaro pisze:Czy akumulator nieużywany stojący w garażu jako rezerwa jest bardziej narażony na zepsucie/spadek swoich właściwości jak ten używany?.

Dokładnie tak. Jakiś /niedługi/ czas postoi. Później, jeżeli nie będziesz go doładowywał i rozładowywał - zasiarczy się i "na złom". Dodatkowo masz obowiązek zdać stary aku /chyba, że zapłacisz/.

A jak to sie ma do akumulatorow ktore stoja w sklepie na polce? Ich nic nie bierze?

alvaro pisze:A jak to sie ma do akumulatorow ktore stoja w sklepie na polce? Ich nic nie bierze?

Tak samo jak do nowego i starego akumulatora w samochodzie, który stoi nieużywany w garażu przez dwa tygodnie.

Wczoraj zrobiłem trasę i dzisiaj rano zakręcił dość dobrze. Zobaczymy, jak co to go doładuję, a jak dalej będzie stroił fochy to pójdzie na złom (znaczy na wymianę na nowy)

Sprawdź ładowanie bo może tu jest słaby punkt , choć z kolei po 5 latach eksploatacji i małych przebiegach to ten akumulator raczej już kończy żywot i pora na nowy bo doładowanie pomoże tylko na chwilę.Lepiej nie budzić się zimą codziennie z obawą czy aby odpali tym bardziej,że temperatury mamy zaledwie /przynajmniej w Żywcu/ zerowe.Żona mało jeździ seicentem ,które stoi na polu i regularnie co 4-5 lat wymieniam jej w smochodzie akumulator żeby mnie nie denerwował zimą.

Ja mam 60-sątke przełożony ze Sieny . Aku kupiony grudzień 2012. Ten z Linki pękł przy stłuczce.
Nie było problemów z doładowaniem akumulatora.Moim zdaniem 40- stka jest dobra do ciepłej Turcji a nie do nas na zimę.Moje stwierdzenia są poparte 20 letnią jazdą jako taksówkarz gdzie wiadomo ,że aku dostaje w tyłek bardzo mocno.Ciągłe odpalanie,krótkie przejazdy, cały dzień radio na postoju + radiotelefon + lampa na dachu+ światła mijania wszystko to sprawiało, że akumulator był w aucie max dwa lata.

Kupiłem nowy Aku firma Eurostart 50Ah/520A niby Sb/Ca, będę testował cena 175 PLN trochę żałuje mogłem kupić coś firmowego parę złotych więcej nie wiem czy dobrze zrobiłem , czas pokaże na razie jest OK , stary aku. przy +3 stopniach miał 11,5 V :-) .

czy ktoś doładowywuje akumulator bez ściągania klem w aucie,posiadam ładowarke ctek mxs5,jeżeli można to wiąże się to z jakimś ryzykiem czy nie

ryzyko zawsze jest, trzeba odłączać wystarczy jedną nie polecał bym bez odłączania nawet w instrukcji to pisze

Ja doładowuję prostownikiem impulsowym bez zdejmowania klem - nic się nie dzieje. Właśnie po bezruchu po długim weekendzie akumulator jakoś osłabł, ledwie odpalił, zaświeciła się "kłódka" więc podpiąłem pod ładowarkę . Jeśli nie ładuje się dużym prądem to nic nie powinno się stać.

Jak się ma ładowarkę ctek, to ściąganie klem jest zbędne.

Dzisiaj aku zastrajkował i ledwo odpaliłem line, wyskoczyła kłódka. Nie bawiłem się już w ładowanie bo ostatnio robiłem trasy i pomagało to tylko na kilka godzin.
Wybór padł na ponoć pancerny o grubych płytach ukraiński "Force" 50Ah 480A choć gościu go pomierzył i pokazał moc rozruchową 520A. Po założeniu ładowanie wykazało 13.9V na swiatłach mijania i przegazówce. Na razie kręci jak szalony, koszt 235zł
Kuzyn-ie Ty masz też Force jak Ci się sprawuje?