LINEA KLUB POLSKA

Fish, u mnie jest podobnie - w Poznaniu w korkach (dodatkowo pół miasta rozkopane) to średnie się zawiera między 9 a 10..
Jednak "miasta" są różne i różnie da się jeździć jak sobie pomykasz po mieście 40-60km/h to masz 7l/100 a jak prędkość średnia zawiera się gdzieś między pieszym a rowerzystą to masz 10

Fish i Q - chłopaki, jam już leciwa kobieta, więc i jazda u mnie leniwa - jeżdżę sobie po Opolu - 3/4 drogi do pracy to dojazd do centrum, więc średnia pr.to między 40 a 60 km/h; 1/4 to ścicłe centrum a tam nawet rowerzyści i piesi na chodnikach szybciej się poruszają A poza tym zostałam poinstruowana przez mechanika jak jeździć i powiem, że faktycznie rady mechanika się sprawdziły i średnie zużycie spadło mi na 7,4 l/100. Według instrukcji w/w przeważnie jeżdże w drodze do centrum na 5 biegu, po centrum to już zdecydowanie gorzej, ale to jest stosunkowo niewielki odcinek drogi.
Pozdrawiam i życzę spadku zużycia paliwa bez awarii

Atka35 pisze:chłopaki, jam już leciwa kobieta, więc i jazda u mnie leniwa

Krygujesz się! więc proszę

dzięki smak56 - kwiatuszki przepiękne

Q To my chyba po dwóch różnych Poznaniach jeździmy U mnie średnie spalanie NIE PRZEKROCZYŁO NIGDY (!!!) 8,0 l/100 km na letnich oponach. Na zimówkach wyciągam 6,5 - 7,2 jazda głównie po Poznaniu + 2x dziennie niezbyt dziarska próba wyjazdu z niego :D Z resztą niejednokrotnie gdy na tym forum poruszany jest temat apetytu tych zabójczych 77 dziewic jestem zszokowany gdy piszecie o spalaniu 9 - 10 l/100... jak wy to ludzie robicie? Staram się jeździć dynamicznie, wyprzedzanie też nie jest mi obce, a wartości spalania podawane przez znaczną część użytkowników forum są dla mnie czystą abstrakcją...

piaskun pisze:jak wy to ludzie robicie?

piaskun, takie właśnie pytanie nasuwa mi się w Twoim kierunku: jak Ty to chłopie robisz ?? Zaiwaniam po trójmieście, korki są pewnie porównywalne, ale poniżej 9l/100 to jest mi na prawdę ciężko zejść !

buhert pisze:

Atka35 pisze:silnik benzynka, T-jet 120 kM

Powiem prosto - Ten silnik tak ma palić i koniec - czego oczekiwać w "korkach" w mieście heh niczym się nie przejmuj - tak ma być

widzę że samochód ci zaczął normalnie "palić" - juz nie 6,45 litra?

Atka35 - według mnie Tomek ładnie wszystko opisał. ze swojej strony mogę jedynie dodać, że jeżeli parkujesz na noc pod chmurką to zrezygnuj z zaciągania "ręcznego" - też może do końca nie odbijać jak przymarznie linka.

mwas pisze:piaskun, takie właśnie pytanie nasuwa mi się w Twoim kierunku: jak Ty to chłopie robisz ?? Zaiwaniam po trójmieście, korki są pewnie porównywalne, ale poniżej 9l/100 to jest mi na prawdę ciężko zejść !

Gdyby nie twój avatar to stwierdził bym że lakier red flamenco daje +5 do ekonomiki jazdy. Ale w takim razie to ja naprawdę nie wiem jak... magia? Gdybym ja zobaczył spalanie 9l/100 niechybnie pojechał bym do ASO

piaskun, przez jakieś 2-3 dni po tankowaniu (czyli gdy jeszcze pamiętam ile zostawiłem na stacji) jak się staram to w tych 8l/100 się mieszczę a potem przechodzi mi eko-jazda aż do następnego tankowania
Jak chodzi o moją trasę to codziennie os Czecha -> Polna i z powrotem czyli koreczki na objazdach remontów przy Kaponierze. Jak się Jana Pawła przytka a zaraz potem staje r. Rataje (co jest dość częste dzięki pracom Aquanetu) to na Królowej Jadwigi też się "jedzie" tempem spacerowym.

Tyle że jak mi przechodzi eko-jazda to właśnie dobijam do 7,5 Pamiętam jakoś w czwartek przed 11 listopada (pamiętny czarny czwartek) gdy wyjechałem z pracy to zamki zaryglowały mi się dopiero za wiaduktem w antoninku. Tankowanie rano na Jana Pawła II + reset trippa, przejechane w międzyczasie 15 km po mieście i w swarzędzu wskazanie komputera 7,6 l. Może ja mam po prostu jakieś zmutowane te 77 kucy.

piaskun pisze:reset trippa, przejechane w międzyczasie 15 km po mieście i w swarzędzu wskazanie komputera 7,6 l

piaskun, jaki robisz przebieg na tripie? Co ile kasujesz?

Trip A nie kasuje wcale, trip B co tankowanie czyli +/- 500 km. Wskazania mniej więcej zgodne.

piaskun pisze:Tyle że jak mi przechodzi eko-jazda to właśnie dobijam do 7,5

piaskun, jak mi jeszcze napiszesz że "starając się" masz 6,5 w mieście to Ci nie uwierzę.. 6,5 to mam "na trasie" albo jak sobie przy wjeździe na Katowicką wyzeruję trip i sprawdzę przy zjeździe przy wiadukcie Chartowo to nawet 5,5 potrafi wyświetlić "w mieście"

Nie wiem co ci powiedzieć... trasa pobiedziska, włocławek, toruń, pobiedziska z tankowaniem po drodze średnie spalanie 6,3 l/100 jeszcze na letnich oponach. Starając się po mieście 7,0.

kolejny dylemat do rozwiązania na zlocie