Dziwne podejście panów serwisantów. Ja swego czasu również udałem się do ASO z pukaniem z tyłu (było bardzo słyszalne, nawet pasażerowie zadawali pytania co się tłucze z tyłu). Po opisaniu problemu, bez zwodzenia itp., zajęli się problemem. W moim przypadku pomogło przesmarowanie tłoczyska które porusza się w odbojniku. Od tego czasu spokój.buhert pisze:(...)Podrzućcie jakieś rady jako bardziej doświadczeni w "rozmowie" z serwisem bo powoli brakuje mi pomysłów po tym jak auto na jeździe testowej w serwisie mi "milknie" ze strachu i zachowuje się jak nowe.
Stuki w tylnym zawieszeniu
FIAT Tipo SW Business Lounge T-Jet 1.4 @ 120KM
- afro
- klubowicz
- Posty: 142
- Rejestracja: 09 kwie 2012, 12:47
- Przebieg: 219999
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Mszczonów
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
U mnie pomogła wymiana amorów . Diagnostyka wykazała stopień zuzycia amorów 50%
wszystko niby ok. ale w zimę jak spadało poniżej -20 C jeden amor samoistnie siadał . Wygladało to smiesznie jak po kilku godzinach postoju na mrozie podchodzę do samochodu a tu dupa mu siedzi z jednej strony jakbym złapał kapcia . Jak było cieplej to wszystko normalnie . Rada prosta dwa piwa dwa amory , do roboty i po sprawie .
wszystko niby ok. ale w zimę jak spadało poniżej -20 C jeden amor samoistnie siadał . Wygladało to smiesznie jak po kilku godzinach postoju na mrozie podchodzę do samochodu a tu dupa mu siedzi z jednej strony jakbym złapał kapcia . Jak było cieplej to wszystko normalnie . Rada prosta dwa piwa dwa amory , do roboty i po sprawie .
- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3747
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 106000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 365 razy
- Otrzymał podziękowań: 200 razy
Ja już miałem 2 razy wymieniane bałwanki (te drugie ponoć pozmianowe) i znowu się czasami tłuczą ale już to olewam bo wymienią a za miesiąc znowu się tłuczą. Czasami siknę je olejem w sprayu i na jakiś czas mam spokój.
buhert ja też miałem problem z "pokazaniem" tych stuków serwisowi bo w Żorach nie ma takich nierówności i dziur jak w Cieszynie.
Pierwszy raz uwierzyli mi na słowo i wymienili bałwanki z mocowaniami amortyzatorów, drugi raz powiedzieli że nic nie słyszą i były już u mnie wymieniane i raczej zmieniać już nie będą. Zatelefonowałem do FAP zgłosiłem sprawę i jeszcze w ten sam dzień dzwonił gość z serwisu kiedy mogę podjechać na wymianę mocowań amortyzatorów, bałwanków i amortyzatorów tylnych. Z tymi amorami to chyba trochę przesadzili bo amory raczej były ok ale chyba chcieli już mieć ze mną spokój
buhert ja też miałem problem z "pokazaniem" tych stuków serwisowi bo w Żorach nie ma takich nierówności i dziur jak w Cieszynie.
Pierwszy raz uwierzyli mi na słowo i wymienili bałwanki z mocowaniami amortyzatorów, drugi raz powiedzieli że nic nie słyszą i były już u mnie wymieniane i raczej zmieniać już nie będą. Zatelefonowałem do FAP zgłosiłem sprawę i jeszcze w ten sam dzień dzwonił gość z serwisu kiedy mogę podjechać na wymianę mocowań amortyzatorów, bałwanków i amortyzatorów tylnych. Z tymi amorami to chyba trochę przesadzili bo amory raczej były ok ale chyba chcieli już mieć ze mną spokój
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
u mnie jest to samoNRG pisze:było bardzo słyszalne, nawet pasażerowie zadawali pytania co się tłucze z tyłu
Właśnie u mnie też był ten problem że brak drogi dobrej do przetestowania(czyli dziurawej) a jak się trafiła to cisza.Rafcio pisze:buhert ja też miałem problem z "pokazaniem" tych stuków serwisowi bo w Żorach nie ma takich nierówności i dziur jak w Cieszynie.
Pierwszy raz uwierzyli mi na słowo i wymienili bałwanki z mocowaniami amortyzatorów, drugi raz powiedzieli że nic nie słyszą i były już u mnie wymieniane i raczej zmieniać już nie będą. Zatelefonowałem do FAP zgłosiłem sprawę i jeszcze w ten sam dzień dzwonił gość z serwisu kiedy mogę podjechać na wymianę mocowań amortyzatorów, bałwanków i amortyzatorów tylnych. Z tymi amorami to chyba trochę przesadzili bo amory raczej były ok ale chyba chcieli już mieć ze mną spokój
Co do telefonu do FAP - w Rzeszowie uporczywie chcą mnie naciągnąć na przegląd - wmawiają, że muszę go zrobić.
Zadzwoniłem do FAP i oni powiedzieli że nic nie muszę bo nie mam 30.000km. W razie czego już wiem gdzie dzwonić/pisać
bo jednak to prawda że serwisy co innego a producent co innego. Jedna sprawa wyjaśniona z FAP.
Zamieniam serwis z Jarosławia(cieniasów i "speców") na Rzeszów. Jestem umówiony na 21 maja.
Coval, widzisz o taką radę jak Twoja mi chodziło - "nie ma luzów a klepie, to na 100% odboje, zwłaszcza w roczniku 2008 "- nie posiadam takiej wiedzy jak Ty
i dla mnie skoro luzów nie ma to powinno być ok(a nie jest). Teraz wytłumaczyłeś i już wiem co i jak - będę na przyszłość mądrzejszy.
Będę się uporczywie tego trzymał, niech nie wiem, wjadą na ścieżkę zobaczą co i jak.
Trochę to irytuje bo w moim innym 12 letnim Fiacie cisza w zawieszeniu od nowości a tutaj nie.
Przeszukałem cały temat, wiem już mniej więcej co i jak tylko oby się auto odezwało podczas jazdy.
Mam nadzieje, że znowu nie zamilknie. Jeśli będą chcieli mnie zbyć od razu zadzwonię do FAP i przedstawię swoją wersję, że kolejny serwis próbuje mnie zbyć.
Póki co dziękuje wszystkim za rady. Następnym razem ruszam do serwisu wzbogacony o waszą wiedzę i już tak łatwo
spławić się nie dam, żebym tam miał spędzić cały dzień to bez naprawionego auta się nie ruszę.
O dalszych ekscesach serwisowych będę informował.
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 120 razy
1. wleź z tyłu i poszarp oparcie kanapy
2. nie wyłaź tylko przenieś sowje żale na tylnią półkę
3. teraz wyjdż podejdź z tyłu i pomęcz klapą bagażnika
4. powyższe punkty nie dały odpowiedzi?
5. podnieś tył samochodu - opuść bałwanki do dołu - nałóż na trzpień amortyzatora smaru - podciągnij bałwanki - opuśc samochód.
6. podjedź do ASO i powiedz im żeby cię pocałowali .................
7. dalej nie pomogło? podjedź do ASO - zgłoś stuki z tyłu - poproś kopię zlecenia - nic nie znaleźli/naprawili? - jedź na stację diagnostyczną - poproś o sprawdzenie zawieszenia - weź fakturę Vat - jak znajdą - wróc do ASO i popros o zwrot kwoty badania i naprawę usterki - jak nie znajdą? - jeździj aż będzie tłukło non stop.
2. nie wyłaź tylko przenieś sowje żale na tylnią półkę
3. teraz wyjdż podejdź z tyłu i pomęcz klapą bagażnika
4. powyższe punkty nie dały odpowiedzi?
5. podnieś tył samochodu - opuść bałwanki do dołu - nałóż na trzpień amortyzatora smaru - podciągnij bałwanki - opuśc samochód.
6. podjedź do ASO i powiedz im żeby cię pocałowali .................
7. dalej nie pomogło? podjedź do ASO - zgłoś stuki z tyłu - poproś kopię zlecenia - nic nie znaleźli/naprawili? - jedź na stację diagnostyczną - poproś o sprawdzenie zawieszenia - weź fakturę Vat - jak znajdą - wróc do ASO i popros o zwrot kwoty badania i naprawę usterki - jak nie znajdą? - jeździj aż będzie tłukło non stop.
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Wróciłem z serwisu i składam raport:
1. Wjechali na ścieżkę po czym zawieszenie(skuteczność amorów) wyszła bardzo dobra ale...stuki gostek usłyszał
2. Na serwisie uznali że stuki są spowodowane przez obluzowane drzwi tylne...
3. Ponoć poprawili drzwi - ale nowe Linee w salonie mają takie same luzy
3a - zadzwoniłem do Fiata - dostali zj...
4. Przejechał się ze mną Pan - auto ucichło. Poruszał kanapą, wszelkimi zaczepami, otworzył bagażnik i znalazł haczyk w kole zapasowym który wypadł z mocowania i stwierdził że to ten haczyk hałasował.
Póki co jest cisza - pewnie chwilowa, ale już zapowiedziałem wszem i wobec w serwisie w Rzeszowie że zgłoszę się jeszcze i z 10 razy im powtarzałem że są to odboje na co oni twierdzą, że odbój uszkodzony jest tylko wtedy gdy nie siedzi mocno na amortyzatorze a u mnie siedzi więc powinien być ok.
Daje max 1000km i znowu będzie "tłuczenie się" i wtedy z serwisu bez wymienionych odbojów już nie wyjadę
1. Wjechali na ścieżkę po czym zawieszenie(skuteczność amorów) wyszła bardzo dobra ale...stuki gostek usłyszał
2. Na serwisie uznali że stuki są spowodowane przez obluzowane drzwi tylne...
3. Ponoć poprawili drzwi - ale nowe Linee w salonie mają takie same luzy
3a - zadzwoniłem do Fiata - dostali zj...
4. Przejechał się ze mną Pan - auto ucichło. Poruszał kanapą, wszelkimi zaczepami, otworzył bagażnik i znalazł haczyk w kole zapasowym który wypadł z mocowania i stwierdził że to ten haczyk hałasował.
Póki co jest cisza - pewnie chwilowa, ale już zapowiedziałem wszem i wobec w serwisie w Rzeszowie że zgłoszę się jeszcze i z 10 razy im powtarzałem że są to odboje na co oni twierdzą, że odbój uszkodzony jest tylko wtedy gdy nie siedzi mocno na amortyzatorze a u mnie siedzi więc powinien być ok.
Daje max 1000km i znowu będzie "tłuczenie się" i wtedy z serwisu bez wymienionych odbojów już nie wyjadę
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
- helletic
- Moderator
- Posty: 2707
- Rejestracja: 10 mar 2012, 0:21
- Przebieg: 221000
- Silnik: 1.6 16V + LPG
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Szamotuły
- Podziękował: 462 razy
- Otrzymał podziękowań: 334 razy
Także mam te beżowe i praktycznie ten cały beż sypie się jak stara gąbka. Szczerze mówiąc czkam aż odpadną całkiem hehe, na bank przez to nie będę zmieniał amorów a te stuki już mnie nie denerwują, bo mam świadomość cóż tam stuka
Linea Dynamic 1.4 8V connection end...
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
Renault Scenic II 1.6 16V in progress
- kazgas
- klubowicz
- Posty: 715
- Rejestracja: 22 sty 2010, 12:23
- Przebieg: 85000
- Silnik: 1,4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Czarna
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Ja podobnie jak Coval kupiłem 1kg puszkę smaru i co się tylko tłucze to smar i po sprawieTakże mam te beżowe i praktycznie ten cały beż sypie się jak stara gąbka. Szczerze mówiąc czkam aż odpadną całkiem hehe, na bank przez to nie będę zmieniał amorów a te stuki już mnie nie denerwują, bo mam świadomość cóż tam stuka
Kazek
- buhert
- klubowicz
- Posty: 942
- Rejestracja: 20 gru 2009, 23:13
- Lokalizacja: Polska
- Otrzymał podziękowań: 31 razy
Temat - come back
Dzisiaj znowu stuki a ten ich haczyk w bagażniku od koła jest poprawnie zamontowany, drzwi wyregulowali itd itp etc.
Jutro rano smaruje takiego pięknego maila do FAP o tym i tamtym i czekam na telefon Rzeszowa i zaproszenie mnie
na wymianę odbojów - teraz już nie proszę - będę żądał wymiany tylnych odbojów
Tylko napiszę maila do FAP - oni do mnie zadzwonią na swój koszt i sobie pogadam z gościem bo stuki wróciły
a cały tył mi już sprawdzali "fachowcy"
PS: Dzwoniłem do Tarnowa do Fiata i oni twierdzą że wymiana odbojów bez problemu, znają problem,
nawet koleś stwierdził że Rzeszów może do nich zadzwonić jakby mieli problemy heh
i powiedział "nie wiem w czym Rzeszów robi taki problem skoro to są śmiesznie niskie kwoty dla fiata" - odnośnie braku wymiany odbojów.
Dzisiaj znowu stuki a ten ich haczyk w bagażniku od koła jest poprawnie zamontowany, drzwi wyregulowali itd itp etc.
Jutro rano smaruje takiego pięknego maila do FAP o tym i tamtym i czekam na telefon Rzeszowa i zaproszenie mnie
na wymianę odbojów - teraz już nie proszę - będę żądał wymiany tylnych odbojów
Tylko napiszę maila do FAP - oni do mnie zadzwonią na swój koszt i sobie pogadam z gościem bo stuki wróciły
a cały tył mi już sprawdzali "fachowcy"
PS: Dzwoniłem do Tarnowa do Fiata i oni twierdzą że wymiana odbojów bez problemu, znają problem,
nawet koleś stwierdził że Rzeszów może do nich zadzwonić jakby mieli problemy heh
i powiedział "nie wiem w czym Rzeszów robi taki problem skoro to są śmiesznie niskie kwoty dla fiata" - odnośnie braku wymiany odbojów.
- mireks
- klubowicz
- Posty: 968
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 65000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
buhert poświęć jeden dzień i pojedź załatwić sprawę do Tarnowa. Od Rzeszowa to 3 rzuty beretem. Po co się szarpiesz z amatorami?buhert pisze:Temat - come back
PS: Dzwoniłem do Tarnowa do Fiata i oni twierdzą że wymiana odbojów bez problemu, znają problem,
Linea Kombi
http://www.freemont.pl
http://www.freemont.pl