Bagażnik-dziwny przypadek

Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Jak mi padł akumulator to również nie mogłem otworzyć kufra ani drzwi kluczykiem.
Po zmianie akumulatora otwierało się bez problemu.

-- 23 lis 2014, o 11:33 --

Sprawdzę jutro (jak mi pogoda pozwoli) wiązkę przewodów w drzwiach, bo tam na pewno mam pęknięty jakiś przewód.
Może to ma związek.
Awatar użytkownika
Tomek
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
Przebieg: 131000
Silnik: 1.4 V8 + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 320 razy
Otrzymał podziękowań: 346 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Tomek »

Jeszcze raz to napiszę. Słaby akumulator, a nawet zupełny brak akumulatora w aucie, nie ma żadnego wpływu na mechaniczne otworzenie auta lub bagażnika kluczykiem... czytaj, bierzemy kluczyk, grot kluczyka wkładamy w "dziurkę" zamka, przekręcamy.. otwarte... nawet bez akumulatora.
Awatar użytkownika
daro70
klubowicz
klubowicz
Posty: 1204
Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
Przebieg: 99850
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 188 razy
Otrzymał podziękowań: 101 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: daro70 »

Tomek pisze:Jeszcze raz to napiszę. Słaby akumulator, a nawet zupełny brak akumulatora w aucie, nie ma żadnego wpływu na mechaniczne otworzenie auta lub bagażnika kluczykiem... czytaj, bierzemy kluczyk, grot kluczyka wkładamy w "dziurkę" zamka, przekręcamy.. otwarte... nawet bez akumulatora.
Bo wtedy działa siła Twoich dłoni poprzez kluczyk i jak cofniesz na post smak56 tylko z drugiej strony (otwarcie klapy)to wyjdzie na te same otworzenie kufra :ok)
Obrazek
Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Ja się nie znam, tylko opisuje jak było. Jak siadł mi akumulator samochód przez trzy dni stał w garażu i nie mogłem się do niego dostać. Trzeciego dnia (może zrobiło się cieplej) akumulator zdobył się na ostatni wysiłek i łaskawie otworzył mi zamki w drzwiach.
Przez te dni nie mogłem otworzyć kluczem ani drzwi , ani bagażnika , a kluczyk oczywiście się przekręcał. Po zmianie akumulatora wszystko wróciło do normy.
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5143
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 276000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 396 razy
Otrzymał podziękowań: 649 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: smak56 »

Arek pisze: Trzeciego dnia (może zrobiło się cieplej)
zmartwychwstał :ryczy
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Niestety, to nie była Wielkanoc.
Awatar użytkownika
Tomek
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
Przebieg: 131000
Silnik: 1.4 V8 + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 320 razy
Otrzymał podziękowań: 346 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Tomek »

Nasze wkładki zamków mają ciężkie życie.. bo ich nie używamy. I może w tym tkwi problem. Ale z drugiej strony, jak się ten kluczyk przekręca, to nie ma bata, musi się otworzyć.
Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Kluczyk się przekręca. Próbuję na siłę go podnieść , próbuję go dociskać i nic.
Jutro otworzę go od środka , to może będę mądrzejszy
Awatar użytkownika
Tomek
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
Przebieg: 131000
Silnik: 1.4 V8 + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Radom
Podziękował: 320 razy
Otrzymał podziękowań: 346 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Tomek »

Trzymam zatem kciuki za powodzenie operacji :ok)
Awatar użytkownika
leszek1234
klubowicz
klubowicz
Posty: 2150
Rejestracja: 25 lis 2012, 19:32
Przebieg: 200000
Silnik: 1.4 16V Turbo + LPG
Rocznik: 2009
Lokalizacja: blisko Rybnika
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowań: 211 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: leszek1234 »

Arek - a nie przyciąłeś czegoś zamkiem? , nie weszła ci w zamek jakaś torba foliowa "alboco"?
will
Moderator
Moderator
Posty: 3418
Rejestracja: 04 gru 2009, 20:04
Przebieg: 120000
Silnik: 1.4 8v
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Markotów Duży
Podziękował: 140 razy
Otrzymał podziękowań: 90 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: will »

Arek masz alarm?
LINEA 1.4 8V DYNAMIC
Astra K 1.4
Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Już wszystko wiadomo.
Przyczyną, że bagażnik nie otwierał się kluczem było wypadnięcie linki z zaczepu.
A przyczyną , że nie otwierał się z kluczyka był przerwany kabel (to już trzeci) w gumowej osłonie przy klapie.
Taki zbieg okoliczności.
Przy okazji zajrzałem do przewodów przy drzwiach kierowcy, bo nie działało mi automatyczne zamykanie drzwi, a tam trzy przewody przecięte i jeden prawie przecięty.
Dziękuje wszystkim za dobre słowa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
smak56
klubowicz
klubowicz
Posty: 5143
Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
Przebieg: 276000
Silnik: 1.3 multijet
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował: 396 razy
Otrzymał podziękowań: 649 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: smak56 »

smak56 pisze:Tam jest cięgno, które idzie do zamka kluczyka. Czy ono mogło samo spaść?

a jednak

Arek pisze: Przyczyną, że bagażnik nie otwierał się kluczem było wypadnięcie linki z zaczepu.
A przyczyną , że nie otwierał się z kluczyka był przerwany kabel (to już trzeci) w gumowej osłonie przy klapie.


No to dobrze się skończyło! :banan
Napisz jak otworzyłeś bagażnik :pomysli
smak56
* * * *
Obrazek
Awatar użytkownika
Arek
klubowicz
klubowicz
Posty: 200
Rejestracja: 23 sty 2010, 13:53
Przebieg: 150000
Silnik: 1,4 16v T-jet + Gaz
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Arek »

Musiałem wczołgać się od środka i przesunąć dzwigienkę.
Cięgno jest tylko zaczepione. Pod spodem leżała jakby kawałek izolacji, ale nie wiem czy tym mogło być przyczepione cięgno aby nie spadało
Awatar użytkownika
Fiacik
klubowicz
klubowicz
Posty: 1300
Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
Przebieg: 27000
Silnik: 1,0 TSI-110KM
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Żywiec
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy

Re: Bagażnik-dziwny przypadek

Post autor: Fiacik »

Trochę mnie zmartwiła ta historia z otwieraniem klapy bagażnika .W mojej linei nie ma otwierania klapy z kluczyka.Jest tylko otwierana przyciskiem na desce rozdzielczej lub z pilota, a co będzie w przypadku awarii i pełnego bagażnika załadowanego jakimś dużym ładunkiem ,którego nie da się przeciągnać przez otwór.Jak wtedy dostać się do tej dźwigienki ??? Na wszelki wypadek muszę sobie to wszystko dobrze obejrzeć.
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta :)
ODPOWIEDZ