czesc, ostatnio wymienialem pompe wody i przy okazji zdjecia paskow posprawdzalem czy na innych kolach nie ma luzu, i znalazlem dosc spory luz osiowy na kole od alternatora, zadnych problemow z ladowaniem nie mam, czy tak ma byc? zeby np kolo alternatora ustawilo sie w osi paska?
i drugie pytanie, ile wytrzymuje napinacz w naszych silnkach? jak nim pokrecilem to wydaje mi sie ze lozyska juz slychac, jakiej firmy polecacie napinacz?
aktualny przebieg 156tys.
luz na kole alternatora
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1844
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: luz na kole alternatora
Mario 1990 , myślę że kolegom będzie łatwiej coś podpowiedzieć jeśli podasz więcej szczegółów. Np. Ile to jest w mm ten luz wzdłuż osi ( choćby w przybliżeniu) , oraz czy dotyczy samego kola pasowego , czy kola z osią altka . W kwestii napinacza na pewno odezwie się ktoś z tym samym silnikiem . Pozdrawiam
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5140
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 275000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 395 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: luz na kole alternatora
Jedyny raz kiedy sprawdzałem opisane części miał miejsce przy wymianie pasków (166 tys. km. 2 lata temu). Nic szczególnego wówczas nie zauważyłem.mario1990 pisze: znalazlem dosc spory luz osiowy na kole od alternatora, zadnych problemow z ladowaniem nie mam, czy tak ma byc? zeby np kolo alternatora ustawilo sie w osi paska?
i drugie pytanie, ile wytrzymuje napinacz w naszych silnkach? aktualny przebieg 156tys.
Jesteś pierwszy, który o tym pisze. Raz (chyba) ktoś pisał o wymianie alternatora w 1.3 mj. Nikt nie pisał o wymianie napinacza.
Mogę tylko zasugerować pewne sprawdzenia, na podstawie innych posiadanych samochodów.
Nikt nie określi Tobie ile coś wytrzymuje. Tym bardziej jeśli chodzi o łożyska. W Twoim przypadku właśnie o nie chodzi.
Zacznę od napinacza. Tam są dwa istotne elementy: sprężyna i łożysko. Jeżeli podejrzewasz, że szumi, to ja zawsze sprawdzam płynami, które mam pod ręką (woda, WD 40, silikon, odmrażacz do szyb) ważne aby w miarę celnie trafić w kółko. Mimo, że łożysko jest "kryte" to jak ma już luzy i szumi to po popsikaniu na chwilę przestanie. Sprężyna odpowiada za właściwe napinanie paska. Jeżeli jest wyrobiona i za słabo napina, mamy kilka objawów, które przekazuje nam pasek. Może przy rozruchu zapiszczeć, a na wolnych obrotach drżeć. Takie sprawdzenie najlepiej robić w dwie osoby i w ciemności (lepiej widać). Jeden dodaje gazu a drugi świeci; na pasek, napinacz i patrzy. Jeżeli wszystko jest to oprócz lekkiej zmiany położenia silnika nic nie zauważymy. Pasek "stoi" w miejscu. Jeżeli sprężyna jest padnięta, to po puszczeniu gazu rolka napinacza i pasek mogą przez chwilę drżeć.
Ale takie objawy mogą dać również inne odbiorniki, które mają luz na łożyskach (pompa wody, klimatyzacja i alternator).
Jeśli chodzi o alternator, tam jest sprzęgło http://allegro.pl/ina-sprzeglo-alternat ... 56280.html , i jeżeli masz obawy co do jego działania, niestety trzeba alternator dać do sprawdzenia. Koszt około 80 zł, bez części i wymontowania z auta. Cena oczywiście poza ASO. Tak jest u mnie.
smak56
* * * *
* * * *