Szarpanie na zimnym silniku
-
- klubowicz
- Posty: 527
- Rejestracja: 20 sie 2013, 22:35
- Przebieg: 72000
- Silnik: 1.4 16v Turbo
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Tarnowskie góry
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Rafcio, a czy sprawdzales dokręcenie masy po lewej stronie od cewek ? - tak mi przyszlo do głowy
- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1300
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,0 TSI-110KM
- Rocznik: 2019
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Rafcio - sonda to ostateczność bo można sobie narobić tylko niepotrzebnych kosztów jak coś uszkodzisz przy demontażu . Z Twojego opisu wynika ,że problem jest i na benzynie i na gazie / choć na gazie mniejszy/.Teraz jest duża wilgotność powietrza i sprawdź przede wszystkim przewody
wysokiego napięcia , którym zwłaszcza przy instalacji gazowej niewiele trzeba żeby padły.
wysokiego napięcia , którym zwłaszcza przy instalacji gazowej niewiele trzeba żeby padły.
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta
- mwas
- Prezes
- Posty: 6940
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Tylko że w T-Jet'cie chyba nie ma przewodów wysokiego napięcia...
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- zibi186
- klubowicz
- Posty: 1846
- Rejestracja: 09 lis 2012, 3:19
- Przebieg: 195000
- Silnik: 1.4 T-jet + lpg
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: k / Pszczyny
- Podziękował: 336 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Fiacik, w t- jet przewód wn zintegrowany jest w jednej obudowie z cewką . Uszkodzenie samego przewodu wn w/g mnie jest nie tyle niemożliwe, co mało prawdopodobne . Prawdę mówiąc nie natrafiłem na tym forum na opis przypadku silnika t-jet , w którym ucierpiał by właśnie sam przewód wn . Ale oczywiście mogę się mylić . Nie wiem tylko czy istnieje możliwość sprawdzenia ciągłości tegoż przewodu bez uszkodzenia izolacji i z pominięciem cewki . Jeśli jest taka metoda , to chętnie nauczę się czegoś nowego . Pozdrawiam
- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3747
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 106000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 365 razy
- Otrzymał podziękowań: 200 razy
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Dzięki koledzy
Na razie jestem w fazie wyjeżdzania benzyny do rezerwy i zalania świeżego paliwa. Potem będę myślał dalej
Na razie jestem w fazie wyjeżdzania benzyny do rezerwy i zalania świeżego paliwa. Potem będę myślał dalej
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Coś masz chyba duży zbiornik skoro nada nie wyjeździłeś
U mnie jest chyba podobnie.
Jeżeli temperatura na zewnątrz jest w okolicach zera to mam problemy z odpaleniem tzn muszę przytrzymać rozrusznik przez kilka sekund (3-4). Ja mrozach rzędu -20 zapala na dotyk, jak ciepło to oczywiście też. Mam wrażenie że ma problemy ze ssaniem bo dopiero po chwili wchodzi na wyższe obroty. Tak jak Rafcio mam też szarpanie przez pierwsze 500m, nie więcej, potem już nic złego się nie dzieje zarówno na benzynie jak i po zagrzaniu i przełączeniu na gaze. Nie ogarniam co może być nie tak.
Znajomy mechanik hobbysta stwierdził że membrana w parowniku może się nie domykać i dlatego na odpale ma za dużo paliwa (pb+lpg) i nie daje rady odpalić zanim "przedmucha rurę" . Ale ta wersja mi śmierdzi bo jak tak to na mrozie było by jeszcze gorzej.
U mnie jest chyba podobnie.
Jeżeli temperatura na zewnątrz jest w okolicach zera to mam problemy z odpaleniem tzn muszę przytrzymać rozrusznik przez kilka sekund (3-4). Ja mrozach rzędu -20 zapala na dotyk, jak ciepło to oczywiście też. Mam wrażenie że ma problemy ze ssaniem bo dopiero po chwili wchodzi na wyższe obroty. Tak jak Rafcio mam też szarpanie przez pierwsze 500m, nie więcej, potem już nic złego się nie dzieje zarówno na benzynie jak i po zagrzaniu i przełączeniu na gaze. Nie ogarniam co może być nie tak.
Znajomy mechanik hobbysta stwierdził że membrana w parowniku może się nie domykać i dlatego na odpale ma za dużo paliwa (pb+lpg) i nie daje rady odpalić zanim "przedmucha rurę" . Ale ta wersja mi śmierdzi bo jak tak to na mrozie było by jeszcze gorzej.
- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3747
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 106000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 365 razy
- Otrzymał podziękowań: 200 razy
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Tyle że u mnie nie ma problemu z samym odpalaniem silnika.
Benzyna wyjeżdżona dawno, problem pozostał. Olałem temat bo mam teraz inne ważniejsze sprawy na głowie
Benzyna wyjeżdżona dawno, problem pozostał. Olałem temat bo mam teraz inne ważniejsze sprawy na głowie
OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna
Re: Szarpanie na zimnym silniku
Dzisiaj pomimo takiej samej temperatury odpalił od razu, nie ogarniam dlaczego tak się dzieje i to tylko czasem. Nawet nie ma z czym do mechanika pojechać bo z moim fartem przez tydzień będzie odpalał na dotyk a jak odbiorę to następnego dnia będzie to samo...