Wymiana rorządu 1.3 MJet
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Obejrzałem zestawy, o których piszesz i jedynym elementem, który może mieć wpływ na smarowanie jest rurka smarująca. Może ona jest niedrożna? Ale to można sprawdzić po ponownym demontażu rozrządu
smak56
* * * *
* * * *
-
- klubowicz
- Posty: 491
- Rejestracja: 15 sie 2010, 22:12
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
W sumie teraz już po ptakach, drugi raz rozkładają rozrząd i chyba góre silnika. Ogólnie był zalany castrolem, po kupnie wymieniony był na valvoline, a po 700km zrobiła się z niego smoła. Każdy czynnik ma znaczenie, więc magistrala mogła się zapchać, ale przy takim ciśnieniu? dziwne ;)
-- 16 maja 2017, o 18:58 --
Ciag dalszy - rozebrali go po raz drugi, ściągnęli też góre silnika - zawory całe, dźwigienki też, kieliszki przepłukali bo było troche syfu, odblokowali jakąś część od smarowania ( nie pamiętam dokładnie co to było), niby wszystko z procedurą, złożyli wszystko do kupy i o ile kontrolka oleju zgasła, tak podziała się kompresja, łapie ok 2 atm. Zamierzają rozkładać go 3 raz, znowu wszystko przejrzeć.
Odłączenie akumulatora raczej nie pomoże, jeszcze myślą czy nie dać ciśnienia przez bagnet w czasie kręcenia rozrusznikiem.
-- 16 maja 2017, o 18:58 --
Ciag dalszy - rozebrali go po raz drugi, ściągnęli też góre silnika - zawory całe, dźwigienki też, kieliszki przepłukali bo było troche syfu, odblokowali jakąś część od smarowania ( nie pamiętam dokładnie co to było), niby wszystko z procedurą, złożyli wszystko do kupy i o ile kontrolka oleju zgasła, tak podziała się kompresja, łapie ok 2 atm. Zamierzają rozkładać go 3 raz, znowu wszystko przejrzeć.
Odłączenie akumulatora raczej nie pomoże, jeszcze myślą czy nie dać ciśnienia przez bagnet w czasie kręcenia rozrusznikiem.
-
- klubowicz
- Posty: 491
- Rejestracja: 15 sie 2010, 22:12
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Finał
Po trzech tygodniach wypychania auta ze stanowiska w końcu doszli co się stało - wałek od zaworów ssących obrócił się o 180 stopni z niewiadomych przyczyn ;) nikt nie rozbierał góry silnika, pełne blokady, kilka razy rozbierali i składali aż w końcu ktoś wpadł na taki pomysł, po nastawieniu odpalił za pierwszym razem, teraz lata jak trzeba, a dodatkowo ze świeżym olejem dostał Ceratec'a i nawet troszke ciszej chodzi niż po zakupie
A co ciekawe - wałki od zaworów są ze sobą spięte/zazębione, do tej pory nie wiedzą jak to się stało, ale zaworów nie pogięło
Co do poprzednich moich postów - jednak wcześniej mieli plan co do zdjęcia góry, ale tego nie zrobili z nawału pracy, takze sorry za wprowadzenie w błąd
Po trzech tygodniach wypychania auta ze stanowiska w końcu doszli co się stało - wałek od zaworów ssących obrócił się o 180 stopni z niewiadomych przyczyn ;) nikt nie rozbierał góry silnika, pełne blokady, kilka razy rozbierali i składali aż w końcu ktoś wpadł na taki pomysł, po nastawieniu odpalił za pierwszym razem, teraz lata jak trzeba, a dodatkowo ze świeżym olejem dostał Ceratec'a i nawet troszke ciszej chodzi niż po zakupie
A co ciekawe - wałki od zaworów są ze sobą spięte/zazębione, do tej pory nie wiedzą jak to się stało, ale zaworów nie pogięło
Co do poprzednich moich postów - jednak wcześniej mieli plan co do zdjęcia góry, ale tego nie zrobili z nawału pracy, takze sorry za wprowadzenie w błąd
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Ostatnio nagrałem film odpalenia zimnego silnika. Słychać łańcuch przez ok 1-2s i zastanawiam się czy tak może być, w końcu go napina napinacz hydrauliczny czy szykować się do wymiany?
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Valvoline synpower 5w40, jest na maksa.
Skoro pytasz, rozumiem, że u Ciebie nie występuje taki dźwięk przez 1-2s?
Skoro pytasz, rozumiem, że u Ciebie nie występuje taki dźwięk przez 1-2s?
- marcin24
- klubowicz
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 mar 2011, 19:34
- Przebieg: 175000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Skoczów
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
nie, ja jeżdżę na motul x-cess, ojciec ma też mjeta i jak jeździł jakiś czas na schelu to miał taki efekt jak przeszedł na motula, to bynajmniej ja nie słyszałem żeby łańcuch hałasował.
Pozdrawiam wszystkich
- Fiacik
- klubowicz
- Posty: 1300
- Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:16
- Przebieg: 27000
- Silnik: 1,0 TSI-110KM
- Rocznik: 2019
- Lokalizacja: Żywiec
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
To może być problem z olejem - nie do końca wiem jak funkcjonuje napinacz multijeta , ale w Oplu Agila żony jest zawór
zwrotny , który po wyłączeniu silnika powinien podtrzymać ciśnienie oleju . Zdarza się , że ten zawór przestaje spełniać swoja rolę
( na ogół po większych przebiegach ) , ale bywa też i tak że olej jest zły ( za rzadki ) i wystarczy zmienić olej na trochę bardziej gęsty
a temat przestaje istnieć . Tak właśnie zrobiliśmy w pierwszym oplu za radą mechanika i problem się skończył .
Inna sprawa , że na forum w kwestii olejów do silników jest niemal tyle porad co użytkowników . Ja i smak56 stosujemy zalecaną
przez producenta Selenię i nie narzekamy .
zwrotny , który po wyłączeniu silnika powinien podtrzymać ciśnienie oleju . Zdarza się , że ten zawór przestaje spełniać swoja rolę
( na ogół po większych przebiegach ) , ale bywa też i tak że olej jest zły ( za rzadki ) i wystarczy zmienić olej na trochę bardziej gęsty
a temat przestaje istnieć . Tak właśnie zrobiliśmy w pierwszym oplu za radą mechanika i problem się skończył .
Inna sprawa , że na forum w kwestii olejów do silników jest niemal tyle porad co użytkowników . Ja i smak56 stosujemy zalecaną
przez producenta Selenię i nie narzekamy .
Piękna kobieta to niezbędny element wyposażenia pięknego auta
- marcin24
- klubowicz
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 mar 2011, 19:34
- Przebieg: 175000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Skoczów
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
I tak może być, a czy ten valvoline spełnia dokładnie tę samą normę fiatowską ( co do cyferki i literki) co sellenia i np. motul x-cess?
Pozdrawiam wszystkich
-
- klubowicz
- Posty: 818
- Rejestracja: 03 lut 2018, 1:06
- Przebieg: 170000
- Silnik: 1,3 mjet
- Rocznik: 2007
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Mógłby ktoś nagrać film z odpalenia?
U siebie też nic takiego nie słyszałem dopóki tego nie zrobiłem i nie przesłuchalem, jak odpalałem auto nic takiego nie słyszałem wewnątrz.
U siebie też nic takiego nie słyszałem dopóki tego nie zrobiłem i nie przesłuchalem, jak odpalałem auto nic takiego nie słyszałem wewnątrz.
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
Re: Wymiana rorządu 1.3 MJet
Jeśli coś słychać zaraz po odpaleniu to może z powodu zaworów hydraulicznych?
Cytat z instrukcji obsługi:
"Uruchamianie silnika.
(...) W pierwszych sekundach funkcjonowania, zwłaszcza po długim postoju, poziom głośności silnika może wydawać się większy.
Jest to zjawisko, które nie szkodzi w jego funkcjonowaniu i niezawodności, jest charakterystyczne dla zaworów hydraulicznych w układzie rozrządu, aby ograniczyć czynności obsługowe."
U mnie rozrząd zaczęło być słychać w okolicach 150 tys. km i było go słychać cały czas, najwyraźniej podczas równomiernej jazdy, przy obrotach ok. 2-2,5 tys.
Po prostu skończył się zakres napinacza. Ja jeździłem z tym jeszcze trochę, mimo to ślizgi nie były nadmiernie wytarte .
Cytat z instrukcji obsługi:
"Uruchamianie silnika.
(...) W pierwszych sekundach funkcjonowania, zwłaszcza po długim postoju, poziom głośności silnika może wydawać się większy.
Jest to zjawisko, które nie szkodzi w jego funkcjonowaniu i niezawodności, jest charakterystyczne dla zaworów hydraulicznych w układzie rozrządu, aby ograniczyć czynności obsługowe."
U mnie rozrząd zaczęło być słychać w okolicach 150 tys. km i było go słychać cały czas, najwyraźniej podczas równomiernej jazdy, przy obrotach ok. 2-2,5 tys.
Po prostu skończył się zakres napinacza. Ja jeździłem z tym jeszcze trochę, mimo to ślizgi nie były nadmiernie wytarte .
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.