LINEA KLUB POLSKA

Jak na razie to wy się macie o co wstydzić bo dalej czytacie te fragmenty co chcecie się przyczepić i NIE napisałem ze żałuję tego że przekazałem kase na forum ale jak taki "moderator" cwany jest to proszę kase przekazać na pomoc dla Natalii, już kiedyś wam inni wytknęli pewne bezstronności proszę sobie przypomnieć ale wy pewnie nie pamiętacie I TO WŁAŚNIE ŻE HONOR MAM JAKO JEDYNY WAM TO NAPISAĆ !!! poczytajcie co robicie z nowymi jak się odezwa na forum zaraz ich osaczacie o jakies pierdoły a nie potraficie im odpowiedzieć na normalne pytanie .........................................;[

Chciałbym zauważyć, że na forum panuje również pewna kultura, według której raczej wypada najpierw się przywitać zanim się poprosi o cokolwiek. Najłatwiej jest przecież wpaść na forum, rzucić hasło i najlepiej niech pół sekundy później już ktoś napisze gotowe rozwiązanie i nie ważne jest to, że np dany problem był roztrząsany milion razy - tak jest po prostu nie ładnie, ale chciałbym również i zauważyć, że pomimo ewentualnych wytknięć tego typu zachować, jeśli potrafimy pomocy udzielić, to również to czynimy - albo rozpisując rozwiązanie albo podsuwając link do miejsca na forum, gdzie dany problem był omawiany. Podobnie było teraz w Twoim przypadku - rzuciłeś hasło i nie było odzewu. Jeśli nie było odzewu, to widocznie nikt nie znał odpowiedzi na Twoje pytanie. Zadając pytanie po raz drugi można było odnieść, że posądzasz użytkowników forum o ignorancję. Nie będziemy przecież pisali odpowiedzi na zasadzie: "Nie mam pojęcia jak rozwiązać Twój problem/odpowiedzieć na Twoje pytanie".
Prosiłbym o zakończenie tej dyskusji, gdyż nie wnosi ona na pewno nic do wątku o tytule: [1.4] Regulacja zaworów. I powtarzam to po raz kolejny na tym forum: Szanujmy się na wzajem, to na prawdę nie boli i również procentuje

mikus pisze:Jak na razie to wy się macie o co wstydzić bo dalej czytacie te fragmenty co chcecie się przyczepić i NIE napisałem ze żałuję tego że przekazałem kase na forum ale jak taki "moderator" cwany jest to proszę kase przekazać na pomoc dla Natalii, już kiedyś wam inni wytknęli pewne bezstronności proszę sobie przypomnieć ale wy pewnie nie pamiętacie I TO WŁAŚNIE ŻE HONOR MAM JAKO JEDYNY WAM TO NAPISAĆ !!! poczytajcie co robicie z nowymi jak się odezwa na forum zaraz ich osaczacie o jakies pierdoły a nie potraficie im odpowiedzieć na normalne pytanie .........................................;[

Wydaje mi się, że ta dyskusja niema sensu. Rozpocząłeś jakieś "polowanie na czarownice" Mogę nawet zasugerować bezpodstawne. Co do kasy poczytaj Swój post. Jak go napisałeś "zapłaciłem to tez moje" ok masz racje. Nikt cie nie zmuszał , ale i nikt nie obiecał że jak zapłacisz to otrzymasz odpowiedzi na wszystkie pytania.

Jezeli masz zastrzeżenia co do prowadzenia forum - chętnie odstąpię Ci tą funkcję.

PREZES,Tomek,mwas

Tomek pisze:

mikus pisze: Witam, czy przez sprawdzenie podcisnienia w kolektorze ssącym można stwierdzić czy trzeba regulować zawory ?

Nikt Ci raczej nic na ten temat nie napisze, skoro do tej pory nie było żadnego odzewu.
Ja osobiście pierwszy raz słyszę o czymś takim, i sam nie wiem jak to traktować.. czy piszesz na poważnie, czy to może jakiś żart i wkręt???

Aby pomóc zakończyć temat odpowiem tak : możliwe jest to tylko w teorii lub w jakimś super wyposażonym Ośrodku Badawczym z kilku
podstawowych przyczyn :
1/bo brak jest ciśnienia odniesienia do jakiego otrzymany wynik można by przyrównać
2/bo w miarę zużycia silnika spada jego kompresja a co za tym idzie i podciśnienie na ssaniu w kolektorze ssącym
3/bo dokładne zmierzenie tego podciśnienia wymagało by absolutnego sprawdzenia i wyeliminowania wszelkich nieszczelności
w całym układzie dolotowym
4/nie ma chyba na rynku tak precyzyjnych i do tego KALIBROWANYCH mierników pozwalających mierzyć to podciśnienie
przez tysiące warsztatów samochodowych z tą sama dokładnością .A co za tym idzie mielibyśmy do czynienia z sytuacją
podobną jak z pompowaniem opon ( co wulkanizator to inny pomiar ) , a w przypadku podciśnienia to co warszat to inna diagnoza.

Jak z powyższego wynika zadane na forum pytanie było bezmyślne i pozbawione sensu .

Byćcie poważni !

Dejcie się po szlagu na zlocie !

Pozdrawiam. Adam.

Odpuszczam, i tak już za daleko zaszedł ten temat , nie miałem na myśli tu nikogo obrażać , pozdrawiam

Bez sensu kłótnia. Nie szkoda Wam czasu ?
Sławek, innego Prezesa sobie nie wyobrażam. Mikus, przyjedź na zlot, zrobimy jakieś piwko we wspólnym gronie
No i już się nie denerwujta

Wracając do tematu - jak podciśnienie miałoby pokazać za późno otwierający się zawór wydechowy? (czyli wtedy , kiedy silnik nie ssie tylko wyrzuca spalin) - a to głównie o tą przypadłość chodzi przy regulacji zaworów. Dlatego ja twierdzę , że się nie da.

leszek1234 pisze:Wracając do tematu - jak podciśnienie miałoby pokazać za późno otwierający się zawór wydechowy? (czyli wtedy , kiedy silnik nie ssie tylko wyrzuca spalin) - a to głównie o tą przypadłość chodzi przy regulacji zaworów. Dlatego ja twierdzę , że się nie da.

i o taką odpowiedz mi chodziło , dziekuje

Gdy silnik nabiera nowej mieszanki zawór wydechowy jest jeszcze przez chwilę otwarty żeby polepszyć napełnianie. Pomiar podcisnienia to oprócz pomiaru ciśnienia sprężania jedna z głównych metod oceny kondycji silnika.

Panowie prawda ze można było tak od razu , jeszcze raz dziekuje za wyczerpujące odpowiedzi na ten temat. Życze pogody i szerokości Wam wszystkim ;)

Kuzyn_z_Sosnowca pisze: Gdy silnik nabiera nowej mieszanki zawór wydechowy jest jeszcze przez chwilę otwarty żeby polepszyć napełnianie. Pomiar podcisnienia to oprócz pomiaru ciśnienia sprężania jedna z głównych metod oceny kondycji silnika.

czy to znaczy, że jeśli odczyt podciśnienia jest cacy to nie ma wątpliwość co do tego, że luzy zaworowe są w normie?

Tylko jaka wartość podciśnienia jest "cacy" dla danego silnika? Może w ASO wiedzą, wątpię.
Jeśli wynik będzie zły, to wcale nie oznacza problemów z zaworami, może przepustnica jest brudna, lub jest nieszczelność w dolocie.
Wartość podciśnienia można chyba odczytać z kompa.

Czytam i się zastanawiam o co chodzi w dalszym drążeniu tematu .
O podciśnienie , czy o kompresję .Kompletne pomieszanie z poplątaniem .
Pierwszy raz słyszę aby podciśnienie w układzie dolotowym stanowiło podstawę do oceny kondycji silnika .Wkraczamy w czysta teorię , której jak wcześniej napisałem nie ma w naszych warunkach jak sprawdzić.To, że zawór wydechowy się później otwiera to kwestia tego co dzieje się w samej komorze spalania , ale to już zupełnie inna bajka i nie odkrywajmy tego co już dawno wiadomo.
Jeżeli zaś mówimy o kompresji czy jak kto woli ciśnieniu sprężania to owszem można dane ściągnąć z serwisu , ale w porównywanie wyników można się bawić dopiero jak mamy pewność , że dokonane pomiary zostały zrobione zgodnie z ,,technologią" .

czyli , jak rozumiem, nie ma jak sprawdzenie luzów szczelinomierzem;)