[1.3] Silnik gasnie chwilę po zapaleniu
-
- Nowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lut 2011, 11:50
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.3
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Jasło
Panowie skończyło się na zaworze EGR. Kolejne 650 plnów mnie to kosztowało.... Zawór był totalnie zapchany , co jeszcze nie stanowiło problemu bo chłopaki go porządnie wyczyścili. Problemem była jego mechaniczna część w środku, taki tłoczek na sprężynie który zamyka się i otwiera pozwalając spalinom wracać do silnika lub blokując ten dopływ. Zaczął się zacinać i nawet dokładne wyczyszczenie tego nie zmieniło. Czasem po zgaszeniu silniki pozostawał w pozycji otwartej a powinien zawsze w zamkniętej. Przez to po ponownym zapaleniu silnik się ksztusił i szybko gasł.
Może komuś z Was o podobnym problemie się to przyda.
Plusem tych kosztów jest to że silnik bardzo ładnie teraz chodzi, szybciej przyspiesza przy lżejszym naciśnięciu gazu niż wcześniej.
Może komuś z Was o podobnym problemie się to przyda.
Plusem tych kosztów jest to że silnik bardzo ładnie teraz chodzi, szybciej przyspiesza przy lżejszym naciśnięciu gazu niż wcześniej.
- mwas
- Prezes
- Posty: 6942
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 218600
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 402 razy
- Otrzymał podziękowań: 944 razy
- Kontakt:
well, cenna uwaga dla wszystkich userów tego typu silników Szkoda, że na Tobie odbiło się to "kosztowo", ale może ucząc się na Twoim przypadku warto wystosować jakąś profilaktykę, coby co jakiś czas zerknąć do tego zaworu i może go przeczyścić/przesmarować, żeby zapobiec konieczności jego wymiany ? Generalnie cieszę się, że już wszystko OK i że możesz już cieszyć się jazdą
Linea Dynamic 1.4 8V '2007
- markus2021
- klubowicz
- Posty: 205
- Rejestracja: 13 paź 2010, 18:30
- Przebieg: 196000
- Silnik: 1.3 16v Multijet
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Ostatnio zauważyłem iż gdy auto np. w moim przypadku jest jeżdzone na krótkich odcinkach i nie używa się turbiny przez dłuższy czas np.jazda po autostradzie to znacznie spadają osiągi silnika i trzeba go dośc mocno deptać żeby jechał i nie jest to wina paliwa (sprawdzane ) ale chyba nasze silniki 1.3 m-jet potrzebują trochę cięższej nogi zeby to całe dziadostwo wydmuchać z kolektora i z EGR-a . Trochę to podobne do czyszczenia DPF-a . Autko raz na miesiąc musi być przegarowanie na szybszej z dróg (np autostrada , ekspresówka)
Takie moje spostrzeżenie
Takie moje spostrzeżenie
Jeep Grand Cherokee 5.7 HEMI
-
- Nowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lut 2011, 11:50
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.3
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Jasło
Tomek mam nadzieję że masz rację i poza filtrami, olejem i płynami przez kilka lat nie będę musiał nic wymieniać.
smak56 przebieg równe 80 tys. km. Zawór ponoć wytrzymuje od 60 do 120 tys. zależy od sposobu użytkowania i jak prawie wszystko w dieslach od lanego paliwa.
650 pln to koszt samego zaworu (obu jego cześci, jedna to elektromagnes który wypycha tłoczek w zaworze a druga to sam zawór. można je chyba kupić osobno jeśli tylko jedna się zepsuje). Robocizny nie płaciłem bo już wczesniej zapłaciłem 300 PLN za czyszczenie układu wydechowego a że to nie załatwiło do końca sprawy to za drugim razem nic mnie już nie policzyli.
markus2021 chyba nie do końca o taką jazdę chodzi. Jazda po autostradzie, przy prędkościach 120-140 km/h to jak u mnie spalanie koło 6 litrów a więc nadal dość ekonomicznie. Małe spalanie to mało spalin przedmuchiwanych przez zawór. Tu raczej chodzi o takie przegonienie auta - 1-tka, gaz do dechy, spalanie chwilowe - kikanaście litrów/100 km, duża ilość spalin i powietrza przedmuchiwana przez zawór co jest szansą na wydmuchanie zabrudzeń. Później 2-ka tak samo, trójka itd do piatki. I tak od czasu do czasu co może pomóc w dobrym utrzymaniu zaworu. Przynajmniej tak to zrozumiałem.
smak56 przebieg równe 80 tys. km. Zawór ponoć wytrzymuje od 60 do 120 tys. zależy od sposobu użytkowania i jak prawie wszystko w dieslach od lanego paliwa.
650 pln to koszt samego zaworu (obu jego cześci, jedna to elektromagnes który wypycha tłoczek w zaworze a druga to sam zawór. można je chyba kupić osobno jeśli tylko jedna się zepsuje). Robocizny nie płaciłem bo już wczesniej zapłaciłem 300 PLN za czyszczenie układu wydechowego a że to nie załatwiło do końca sprawy to za drugim razem nic mnie już nie policzyli.
markus2021 chyba nie do końca o taką jazdę chodzi. Jazda po autostradzie, przy prędkościach 120-140 km/h to jak u mnie spalanie koło 6 litrów a więc nadal dość ekonomicznie. Małe spalanie to mało spalin przedmuchiwanych przez zawór. Tu raczej chodzi o takie przegonienie auta - 1-tka, gaz do dechy, spalanie chwilowe - kikanaście litrów/100 km, duża ilość spalin i powietrza przedmuchiwana przez zawór co jest szansą na wydmuchanie zabrudzeń. Później 2-ka tak samo, trójka itd do piatki. I tak od czasu do czasu co może pomóc w dobrym utrzymaniu zaworu. Przynajmniej tak to zrozumiałem.
- markus2021
- klubowicz
- Posty: 205
- Rejestracja: 13 paź 2010, 18:30
- Przebieg: 196000
- Silnik: 1.3 16v Multijet
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
well, ciekawy artykuł i http://naprawa-auta.wieszjak.pl/drobne- ... rawic.html" onclick="window.open(this.href);return false; jest tam także wspomniane iż jazda miejska "zabija" EGR-a nawet przy 50 tys. km
Jeep Grand Cherokee 5.7 HEMI
- mireks
- klubowicz
- Posty: 968
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 65000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Kontakt:
Diesel wbrew obiegowym opiniom nie jest silnikiem wolnoobrotowym w samochodach osobowych. Trzeba nim jeździć jak benzyniakim 8V. Trzeba go docisnąć, nie bać się obrotów >3500. To właśnie przy dynamicznym przyspieszaniu automatyka działa na pełnym zakresie wychyleń. Oczywiście to nie gwarantuje, że coś się nie popsuje, ale jeśli zawór i kierownice łopatek turbiny wychylają się od czasu do czasu w skrajne położenie, to oznacza, że ewentualne nagary są zawczasu uswane albo przynajmniej "zeskrobywane"
Wolnobrotowe diesle są tylko na statkach, w lokomotywach, w ciężarówkach i w ursusach
Wolnobrotowe diesle są tylko na statkach, w lokomotywach, w ciężarówkach i w ursusach
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
-
- klubowicz
- Posty: 36
- Rejestracja: 08 lut 2012, 23:03
- Przebieg: 138
- Silnik: 1.3 mjet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Gliwice
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Przyłączam się do wątku, chociaż silnik mi nie gaśnie, jednak winowajcą problemów mojego multi może być to samo "ustrojstwo". Objawy są takie, że po odpaleniu na zimnym silniku przez ok. 5 sek. falują obroty, przy tym głośna praca silnika. Po pewnym czasie (rozgrzaniu) praca staje się cichsza, chociaż to nie jest to co było wcześniej. Podejrzewam opisywany EGR lub przepływomierz. Czy ktoś z Kolegów miał podobne objawy ? I jeszcze jedno pytanie - czy w przypadku niesprawności EGR lub przepływomierza zaświeci kontrolka silnika ? Pozdrawiam
- rob_ert
- klubowicz
- Posty: 126
- Rejestracja: 31 sie 2010, 22:21
- Przebieg: 184000
- Silnik: 1,3 Multijet 90KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Jura
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 21 razy
Re: [1.3] Silnik gasnie chwilę po zapaleniu
To i ja się dopiszę do tego wątku, ponieważ dopadło mnie to samo.
Po raz pierwszy samochód mnie zawiódł i musiał pozostać w garażu (chociaż może i całe szczęście, że w garażu, a nie skończyło się na holowaniu)
Zaciął się zawór EGR. Przebieg 79000 więc bardzo podobnie jak u well'a przed rokiem.
Objaw końcowym był taki, że silnik odpalał na 2 sekundy i gasł, nie reagował na próby dodawania gazu. Żadna kontrolka ani komunikat nic nie sygalizował.
Może pokrótce opiszę wcześniejsze symptomy zbliżającej się awarii, aby inni użytkownicy tego silnika wiedzieli co się dzieje w przypadku wystąpienia podobnych objawów.
Pierwsze objawy występujące już wiele tygodni wcześniej to emisja sporych kłębów czarnego dymu przy dynamicznym ruszaniu i słabsza reakcja na wciśnięcie pedału gazu. A ostatnio jakieś trzy tygodnie wcześniej kilka razy po odpaleniu zimnego silnika obroty bardzo falowały, spadały tak nisko jakby silnik miał zgasąć a następnie podnosiły się same, po kilkukrotnym przegazowaniu problem znikał. Dzień przed całkowitym padnięciem dwa razy zdarzyło się, że musiałem go odpalać na trzy razy na zimnym silniku, ale później pracował normalnie.
Poprosiłem o naprawę zaprzyjaźnionego mechanika i oczywiście zawór był mocno zablokowany, ale na szczęście wystarczyło dokładne wymycie i wszystko działa świetnie. Tak więc koszty naprawy to tylko robocizna.
Silnik jest żwawszy i nie puszczam już kłębów dymu przy ruszaniu.
Po raz pierwszy samochód mnie zawiódł i musiał pozostać w garażu (chociaż może i całe szczęście, że w garażu, a nie skończyło się na holowaniu)
Zaciął się zawór EGR. Przebieg 79000 więc bardzo podobnie jak u well'a przed rokiem.
Objaw końcowym był taki, że silnik odpalał na 2 sekundy i gasł, nie reagował na próby dodawania gazu. Żadna kontrolka ani komunikat nic nie sygalizował.
Może pokrótce opiszę wcześniejsze symptomy zbliżającej się awarii, aby inni użytkownicy tego silnika wiedzieli co się dzieje w przypadku wystąpienia podobnych objawów.
Pierwsze objawy występujące już wiele tygodni wcześniej to emisja sporych kłębów czarnego dymu przy dynamicznym ruszaniu i słabsza reakcja na wciśnięcie pedału gazu. A ostatnio jakieś trzy tygodnie wcześniej kilka razy po odpaleniu zimnego silnika obroty bardzo falowały, spadały tak nisko jakby silnik miał zgasąć a następnie podnosiły się same, po kilkukrotnym przegazowaniu problem znikał. Dzień przed całkowitym padnięciem dwa razy zdarzyło się, że musiałem go odpalać na trzy razy na zimnym silniku, ale później pracował normalnie.
Poprosiłem o naprawę zaprzyjaźnionego mechanika i oczywiście zawór był mocno zablokowany, ale na szczęście wystarczyło dokładne wymycie i wszystko działa świetnie. Tak więc koszty naprawy to tylko robocizna.
Silnik jest żwawszy i nie puszczam już kłębów dymu przy ruszaniu.
Kto chce - szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
kto nie chce - szuka powodu.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5143
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 276000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 396 razy
- Otrzymał podziękowań: 649 razy
Re: [1.3] Silnik gasnie chwilę po zapaleniu
rob_ert; mam pytanie dotyczące demontażu EGR. Czy byłeś przy tym? Czy przeczyścił tylko od strony elektroniki?. My z afro sami czyściliśmy "od góry", gdyż dostęp do pozostałej części jest bardzo utrudniony.
smak56
* * * *
* * * *