Strona 2 z 3
: 22 kwie 2012, 11:55
autor: mwas
mpsfc pisze:Na alledrogo są fajne naklejki "Karny ku.....s" dla analfabetów parkingowych. Podobno zaje...cie ciężko schodzą
Tak, widziałem raz na żywo jak na parkingu pod marketem ktoś zarobił taką naklejkę
Aż sam się zastanawiam, czy by się w takie nie uzbroić, bo to co czasem widzę na parkingach, to woła o pomstę...
Re: Pierwsza rysa
: 27 lis 2012, 14:26
autor: SZAMAN
witam.mi w sobote w obcym mieście na parkingu przy bloku , ktoś parkując lub wyjeżdżając rysnął w trzech miejscach zderzak przód i zostawił na nim biały lakier.Zobaczyłem to dopiero jak wróciłem na działke w niedziele i myłem autko.Nic nie będę chyba z tym robił do wiosny ,nic sie nie stanie z rdza ,bo to tworzywo ,Ale mnie szarpieeee na rantach z przodu pod światłem widać zdarty lakier do podkładu grubości rysy jak zapałka,ale kilka.
juz tam nie pojadę
Pozdrawiam.
PS Zostało mi troszkę lakieru wodnego od linki jak cos tam kiedyś w poprzedniej robili i nie wiem czy tych śladów nie zamalować ,a na to lakier bezbarwny oryginalny. Trochę zgęstniał i nie wiem czy go można rozcieńczyć i czym
Re: Pierwsza rysa
: 27 lis 2012, 14:51
autor: mwas
SZAMAN, smutne to ale niestety bardzo prawdziwe... mamy takich patałachów na drogach, nic tylko takiego dorwać i...
Porysowany zderzak oczywiście jeść nie woła, pytanie tylko jak to wygląda - kwestia estetyki. Lakierowanie na własną rękę nie wiem, czy zda egzamin, zależy od zasięgu zniszczeń. Możesz jakąś fotkę wrzucić ?
Re: Pierwsza rysa
: 27 lis 2012, 22:14
autor: Tara78
ale mnie to wkurza, jak ktoś bezczelnie uszkodzi komuś auto i nie poczuwa się do odpowiedzialności za własną nieumiejętność parkowania, jazdy czy po prostu chwilę nieuwagi... coraz częściej słyszę o takich sytuacjach i oczywiście brak winowajców.
Współczuję!!! Może zabezpiecz tylko miejsce gdzie masz zdarte a pod spodem blachę...
Re: Pierwsza rysa
: 09 maja 2013, 10:00
autor: simply1981
Moja pierwsza rysa pojawiła sie 3 dni po odbiorze autka :( Cofałem i zaliczyłem dzwonek z latarnią betonową. Mam od tej pory małe dziurki w zderzaku ale zakleiłem naklejką ABARTHA ;) Tam gdzie na zdjęciach mam lepe jest właśnie ryska
Re: Pierwsza rysa
: 09 maja 2013, 21:27
autor: karollino
PIerwsza rysa...
Na błotniku tylnym prawym. Nie wiem od czego, bardzo delikatna. Widać ją tylko wtedy jak auto jest delikatnie brudne. Jak jest czyste - znika, a jak bardzo brudne - chowa się pod warstwą kurzu.
Potem była 3 cm rysa pod tylnymi prawymi drzwiami (na grubosć klaru) - przewożony ciężki ładunek przy złożonych siedzeniach. Powstawła podczas jego wyciagania.
Ostatnio zauważyłem 0,5 cm lekkie przytarcie (rowerzysta?), widać na czystym.
Na koniec - obok klapki haka holowniczego (tył) - na klarze powstał "pajączek". Nie pamiętam bym w cos przydzwonił, zderzak nie jest odksztąłcony i w ogóle nie ma śladów ingerencji zewnętrznej. Możliwe, zeby tak sam z siebie pękł? Zdjęcia nie mam, ale jest on widoczny i ... wkurzający.
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 8:45
autor: robert75
Moze to nie pierwsza rysa ale jakis dobry czlowiek zrobił mi pięknego wgniotka. Jak myslicie czy da się to jakoś samemu wepchnąć?
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 8:58
autor: Grubyzzz
Ja też mam kilka rysek ale już takie kupiłem, zabrzmi to może śmiesznie ale ja kupiłem kredkę na rysy turtle wax była w komplecie z woskiem koloryzujacym i powiem wam że efekt jest zadowalający co prawda rysy to nie likwiduje ale ładnie ją tuszuje i gwarantuje że jak ktoś nie wie o rysie to jej nie zauwazy. Co 4-5 mycie trzeba na nowo nałożyć bo ten wosk się wypłukuje ale za te pieniądze polecam
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 10:31
autor: Sebek
Lepiej poszukać magika od usuwania wgnieceń.
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 13:07
autor: CrazyKetchup
U mnie ta kredka ciemna bordo zupełnie się nie sprawdziła -moze na zarysowanie bezbarwnego coś tam maskuje ale na uszkodzonej bazie nic nie dała.
Wysłane z HTC U11
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 16:44
autor: Tomek
W sprawie tego wgniotka . . trzeba do człowieka od usuwania wgnieceń. U siebie na wsi wiedział bym gdzie pojechać, a cena za taką usługę to góra 5 dych i parę minut roboty bo dostęp tam od spodu jest rewelacyjny.
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 20:30
autor: Sebek
widok klapy od środka
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 21:39
autor: robert75
Chyba wlasnie znalazłem speca od takich wgnieceń. Podjade do niego i spytam. Oczywiście napisze co i jak..
Re: Pierwsza rysa
: 15 wrz 2018, 22:20
autor: erbis
Witam:)
Pierwsze, solidne porysowanie i otarcie tylnego zderzaka z lewej strony pod lampą zaliczyłem kilka miesięcy po kupnie auta w salonie (nówka).Stracone nerwy, ale facet, sprawca tego solidnego otarcia, zatrzymał się za mną, zjechaliśmy na pobocze (Rzeszów), miał przy sobie protokół szkody (druk z PZU). Wypełniliśmy razem, po powrocie do domu wizyta w Oddziale PZU a zamknięcie sprawy nastąpiło, gdy rzeczoznawca kilka dni później ocenił szkodę na 900 zł (przelano na konto).
Lakierowanie całego zderzaka w profesjonalnym warsztacie kosztowało mnie 500 zł.
Stracony czas, nerwy, odwiedziny u ubezpieczyciela (dwukrotne), to są niematerialne koszty takiego zdarzenia.
Od tego czasu przez siedem lat miałem spokój z obcierkami.
Kilka tygodni temu zostawiłem auto na parkingu osiedlowym w innej części miasta. Wracam po godzinie i co widzę? Znowu tylny zderzak porysowany i otarty.
Tym razem już się nie denerwowałem. Na spokojnie obejrzałem uszkodzenie, stwierdziłem, że można lakier spolerować. Pojechałem do warsztatu poznanego już przy pierwszym incydencie. Ponowne polerowanie przywróciło zderzak do poprzedniego stanu.
Dzwonię pod podany numer telefonu. Miła kobieta tłumaczy, że obtarła mi auto przy wyjeżdżaniu z parkingu. Podałem kwotę, którą zapłaciłem w warsztacie. Pieniądze otrzymałem na drugi dzień.
Można i tak kulturalnie załatwić sprawę. Ale to był chyba chlubny wyjątek.
Kilka dni później dzwoni sąsiadka z informacją, że mały chłopiec porysował mi tylny zderzak przewracając się na rowerku i uciekł.
Wybiegłem aby zobaczyć uszkodzenie. Już na spokojnie stwierdziłem po obejrzeniu, że sam wypoleruję uszkodzenie. Pasta „Farecla” plus bawełniana wilgotna szmatka, trochę wysiłku i nie ma śladu po uszkodzeniu.
Dodam, że po następnym ewentualnym uszkodzeniu tylnego zderzaka trzeba będzie go w całości ponownie polakierować .Koszt, jak podałem wyżej, 500 zł.
W miejscach polerowania warstwa farby jest na tyle cienka, że nie da się uniknąć „przetarcia” do podkładu.
Teraz już inaczej podchodzę do tego typu uszkodzeń… spokojnie i z dystansem, gdyż emocje nie pomagają w załatwieniu sprawy.
Po prostu szkoda naszego zdrowia.
Pozdrawiam
Re: Pierwsza rysa
: 16 wrz 2018, 10:29
autor: pogromcaslaskiej
Jakaś klątwa na tym zderzaku ciąży